MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Minister Przemysłu w Bytomiu. Marzena Czarnecka zapewnia: w kopalni Bobrek nikt nie straci pracy

OPRAC.:
Grzegorz Olma
Grzegorz Olma
PAP
PAP
W kopalni Bobrek nikt nie straci pracy -deklaruje Marzena Czarnecka, minister przemysłu. Spotkała się dziś w Bytomiu z prezydentem miasta i prezesem Węglokoks Kraj.
W kopalni Bobrek nikt nie straci pracy -deklaruje Marzena Czarnecka, minister przemysłu. Spotkała się dziś w Bytomiu z prezydentem miasta i prezesem Węglokoks Kraj. Marzena Czarnecka / portal X
BYTOM. Proces związany z zakończeniem eksploatacji w kopalni Bobrek-Piekary będzie prowadzony w oparciu o zapisy zawarte w umowie społecznej z 2021 r. - zapewniła w poniedziałek minister przemysłu Marzena Czarnecka. Nikt nie straci tam pracy - zadeklarowała.

Likwidacja kopalni Bobrek-Piekary

W miniony czwartek zarząd spółki Węglokoks Kraj poinformował w liście do załogi, że jedyna należąca do tej spółki kopalnia Bobrek-Piekary będzie fedrowała do końca 2025 r., a potem rozpocznie się jej likwidacja. Przedsiębiorca odwołał się przy tym do negatywnej opinii komisji powołanej przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego ws. możliwości bezpiecznego prowadzenia robót górniczych.

Minister Przemysłu w Bytomiu

- Spotkałam się dziś z prezydentem Bytomia Mariuszem Wołoszem oraz z prezesem Węglokoksu Kraj Grzegorzem Wacławkiem w sprawie kopalni Bobrek. O sytuacji zakładu przesądziły kwestie bezpieczeństwa - napisała dziś, 1 lipca, w portalu X (dawniej Twitter) minister Czarnecka.

- Zgodnie z decyzją nadzoru górniczego podjętą po tragicznym w skutkach wstrząsie, nie jest możliwe bezpieczne prowadzenie robót górniczych w tym rejonie. Zapewniam, że nikt nie straci tam pracy. Proces związany z zakończeniem eksploatacji będzie prowadzony w oparciu o zapisy zawarte w umowie społecznej z 28 maja 2021 r. z wykorzystaniem gwarancji świadczeń socjalnych, a miasto i spółka mogą liczyć na pomoc i wsparcie Ministerstwa Przemysłu dotyczące działań restrukturyzacyjnych - zadeklarowała szefowa Ministerstwa Przemysłu.

Śmiertelny wypadek powodem zamknięcia kopalni

26 marca br. w drążonym chodniku 1M kopalni Bobrek wystąpił wstrząs o sile 2x10 do potęgi 6 dżula. W chodniku przebywało 14 pracowników, z których sześciu zostało bezpośrednio objętych skutkami wstrząsu. Z tej grupy czterech górników opuściło rejon zagrożenia o własnych siłach, jeden był transportowany, a ostatni - częściowo pochwycony przez zawał - zmarł w trakcie akcji ratowniczej.

Po tym zdarzeniu dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach wstrzymał prowadzenie robót w tym rejonie, czyniąc jednym z warunków wznowienia prac uzyskanie przez przedsiębiorcę pozytywnej opinii komisji ds. zagrożeń w zakładach górniczych. Wniosek Węglokoksu Kraj dotyczył możliwości wznowienia robót w miejscu, gdzie doszło do katastrofy - w obszarze górniczym Bobrek-Miechowice 1.

27 czerwca wniosek trafił pod obrady powołanej przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach komisji ds. zagrożeń w zakładach górniczych. W jej skład powoływani są eksperci zewnętrzni, reprezentujący wyższe uczelnie o odpowiednim profilu, jednostki naukowo-badawcze, eksperci z szeroko pojętej dziedziny górnictwa.
Wniosek Węglokoksu Kraj nie uzyskał pozytywnego stanowiska eksperta wcześniej opiniującego ten dokument. Mimo to trafił pod obrady komisji, czyli zewnętrznych ekspertów. W wyniku wcześniejszej recenzji i analizy 27 czerwca komisja stwierdziła, że nie ma podstaw do pozytywnego zaopiniowania wniosku i - podejmując uchwałę - zaopiniowała go negatywnie.

od 7 lat
Wideo

Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto