Dlaczego nie zainteresują się nim władze Bytomia? Kościółek jest wprawdzie własnością parafii, ale jej samej nie stać na utrzymywanie tego miejsca.
- Parafia zwróciła się do miasta o możliwość przejęcia tego obiektu - mówi Tomasz Sanecki z biura prasowego UM. Dodaje, że w kościółku zostały przeprowadzone oględziny.
- Ze względu na wysokie koszty remontu oraz utrzymania obiektu, miasta obecnie nie stać na jego przejęcie - przyznaje.
W budżecie miasta jest 50 tysięcy złotych na dotacje na prace konserwatorskie, remontowe i prace budowlane obiektów wpisanych do rejestru zabytków, a nie będących własnością gminy. Widocznie jednak to za mało. Albo kościółek (który można byłoby zagospodarować np. na salę koncertową) nie "łapie" się na tę dotację z innych powodów.
A co z innymi zabytkami w mieście? Czy doczekają się wsparcia z tegorocznego budżetu?
Wśród planowanych remontów oraz modernizacji obiektów zabytkowych Tomasz Sanecki wymienia trwający już remont obiektów po byłej KWK Rozbark - to cechownia oraz budynek administracyjny z parkingiem. Koszt prac to 17 mln zł i obejmuje wszystkie wspomniane obiekty, mimo że zabytkiem jest tylko cechownia.
- W budżecie zabezpieczono też 600 tysięcy złotych na remont zabytkowej sali gimnastycznej I LO w Bytomiu. Będą także przeprowadzone prace konserwatorskie zabytkowej rzeźby na elewacji frontowej budynku szkoły przy ulicy Webera. Na to w budżecie zaplanowano na to 20 tysięcy złotych - mówi Sanecki.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?