Bytomianin, broniąc swojego syna, rzucił się na napastnika i powalił go na ziemię, a będący w pobliżu inni wędkarze, razem z nim przytrzymali go i wezwali na pomoc mundurowych. Obezwładnionym i zatrzymanym agresorem jest 46-latek pochodzący z okolic Łowicza. Do końca sam nie wie, jak znalazł się w Bytomiu. Mężczyzna najprawdopodobniej pomylił pociągi i zabłądził na Śląsku, a kiedy znalazł się w okolicach stawu w bytomskich Łagiewnikach, postanowił groźbą zaszantażować przypadkowo napotkanego ojca 6-latka, by ten odwiózł go do domu. Teraz o jego losie zadecyduje prokurator i sąd.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?