Elektronik Bytom 1 września 2013: powrót po roku

Elektronik Bytom 1 września 2013
W Technikum nr 4 w starej siedzibie przy ul.Katowickiej i Józefczaka, będzie funkcjonować 16 oddziałów. Szkoła utworzyła 4 pierwsze klasy. Przypomnijmy: w styczniu 2012 roku RM podjęła uchwałę o przeniesieniu Technikum nr 4 do Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektronicznych. Reorganizacja szkoły była podyktowana, jak przedstawiły ówczesne władze, kwestią oszczędności, także mało opłacalnym utrzymaniem budynków. Ta decyzja była też jednym z powodów referendum w sprawie odwołania prezydenta Bytomia.

- Obecnie naukę rozpoczyna ponad 420 uczniów w tym około 120 to uczniowie klasy pierwszych - mówi Beata Kołodziejczyk, dyrektor szkoły(przed reorganizacją była wicedyrektorem). Dane dotyczące klas pierwszych wciąż są weryfikowane, bo część uczniów jeszcze nie do końca wybrało szkołę.
Większość jednak nie ma wątpliwości, że elektronik to dobry wybór.
- Szkoła ma dobrą markę i fajny klimat - mówią pierwszoklasiści.
A sporo o szkole wiedzą od starszych kolegów. Ci także cieszą się, że wrócili do starych budynków. Tomasz Motłoch, Mariusz Klimecki i Wojciech Ramowski rozpoczęli właśnie naukę w III klasie o programie teleinformatyk. Doskonale pamiętają szczegóły walki o elektronik.
- To było naprawdę coś, okupacja, nocowanie w szkole, na pewno tego nie zapomnimy - mówią starsi uczniowie.
- Po ostatniej uchwale prawie straciliśmy nadzieję, że dopniemy do tego, aby szkoła była w takiej formie i w tych budynkach. Nie mówimy, że tej nadziei nie było wcale, ale była jednak bardzo mała - przyznają.

Cieszy ich zarówno fakt powrotu do dawnej siedziby, jak również to, że przez ten czas nieco wypiękniała. Nowa jest na przykład pracownia elektryczna w budynku przy ul. Katowickiej. To podstawowa pracownia, w której zajęcia mają na początku praktycznie uczniowie wszystkich kierunków. Sprzęt, który pojawił się przy biurkach jest najnowszej generacji.
- Mamy teraz wrażenie, jakby to było opuszczenie tych murów tylko na chwilę, na czas remontu właśnie - mówi Kazimierz Kopowski, przedstawiciel rodziców uczniów elektronika.
Koszt remontu wyniósł około 363 tysiące złotych. Razem z odtworzeniem bazy dydaktycznej zamknęło się to w sumie około 1 miliona złotych.
- Szkoła wygląda lepiej, została odnowiona, zaangażowali się w to rodzice, nauczyciele i uczniowie. Ale nie jest "wypasiona" - zwracał uwagę radny Janusz Wójcicki, jeden z inicjatorów referendum, także związany z elektronikiem.
- Zamknięcie nie było potrzebne, uważam za błędną tamtą decyzję, to kawał historii naszego miasta. Szkoda byłoby to zaprzepaścić - twierdzi Damian Bartyla, prezydent Bytomia.