Budynki kopalni Orzeł Biały i Centrum w Bytomiu zostaną włączone do ewidencji zabytków. Jest opinia wojewódzkiego konserwatora

- W Bytomiu mamy wiele cennych obiektów postindustrialnych, które są nieodłącznie związane z historią przemysłu górniczego w naszym mieście, a związanych z górnictwem węgla kamiennego oraz rud cynku i ołowiu - mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia. - Takimi obiektami są z pewnością budynek nadszybia szybu „Rejtan” po KWK „Centrum” oraz wieża szybu „Bolko” byłej KWK „Orzeł Biały”, gdzie dawniej wydobywano rudę cynku i ołowiu, a obecnie obiekt wykorzystywany jest jako Centralna Pompownia „Bolko” - podkreśla wiceprezydent Michał Bieda.

Jak podkreśla Dominika Kściuczyk, miejski konserwator zabytków, zgoda na włączenie obiektów do Gminnej Ewidencji Zabytków to dopiero pierwszy krok długiego procesu prawnego, na końcu którego szyb i budynek nadszybia otrzymają status zabytków. Przed miastem stoi jeszcze sporządzenie karty adresowej zabytku ruchomego, zawierającej takie informacje jak nazwa zabytku, czas powstania, miejscowość, adres, przynależność administracyjna, forma ochrony, informacje historyczne , opis i wartości, stan zachowania zabytku i postulaty dotyczące jego konserwacji, a także fotografie prezentujące dawny i obecny wygląd obiektu.

Karta po sporządzeniu podlega zatwierdzeniu przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Ważne jest też to, że w aktualnym stanie prawnym Prezydent Miasta ma obowiązek zawiadomić właścicieli obiektów o zamiarze włączenia karty adresowej zabytku do gminnej ewidencji zabytków.

Co da wpis obiektów na Gminną Ewidencję Zabytków?

- Objęcie ochroną konserwatorską pokopalnianych obiektów poprzez zapisy miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego ma na celu ich zachowanie jako dziedzictwa poprzemysłowego naszego miasta - mówi Dominika Kściuczyk.

Szyb Bolko KWK Orzeł Biały oraz budynek nadszybia szybu Rejtan po KWK Centrum powstały odpowiednio w 1906 i latach 70. XIX wieku. Oba nie pełnią już swoich oryginalnych funkcji – wieża szybu Bolko obecnie wykorzystywana jest jako przepompownia, budynek nadszybia wyłączony jest całkowicie z użytku.

Na obu widać już upływ czasu, a charakterystyczna dla obu architektura przemysłowa Śląska końca XIX wieku powoli niszczeje. Dzięki staraniom urzędu miasta w Bytomiu i działaniom konserwatorów zabytków, oba obiekty mają szansę na zachowanie.