Więźniowie sprzątają cmentarz w Bytomiu
Włodzimierz Kac, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach, nie ma słów uznania dla tego, co na bytomskim cmentarzu robią więźniowie z Zakładu Karnego w Wojkowicach.
- Dzięki nim zarówno ten cmentarz, jak i kilka innych w naszym regionie - w Gliwicach, Katowicach i Sosnowcu, naprawdę wyglądają coraz lepiej - podkreśla.
Gmina zawarła specjalne porozumienie, na mocy którego te nekropolie sprzątają właśnie podopieczni tego Zakładu Karnego. I nie robią tego tylko przed 1 listopada, ale systematycznie.
- Nie mamy absolutnie zastrzeżeń do ich pracy, wręcz przeciwnie. Jako gminy zwyczajnie nas nie stać na takie częste porządki, a dzięki tej pomocy nekropolie wyglądają naprawdę coraz lepiej - podkreśla przewodniczący Gminy Żydowskiej.
Więźniowie wybierani do tych prac przechodzą specjalną weryfikację. To, że tu przychodzą jest formą resocjalizacji i...kredytem zaufania. Ale trzeba na niego zapracować.
- Korzyść jest obopólna a efekty widać od razu - mówi major Dominik Kupczak. - Na tym cmentarzu pracują trzy osoby od około miesiąca. Posprzątana jest już spora część cmentarza. Dlaczego nie więcej? Ta liczba jest optymalna, każdy wtedy skupia się na pracy, jest rozliczany ze swojej części zakresu pracy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?