W środę po południu na komisariat przy ul. Chrzanowskiego zgłosił się starszy mężczyzna, mieszkaniec śródmieścia. Bytomianin powiadomił, że kilka godzin wcześniej w jego domu byli robotnicy z administracji, wezwani przez niego do naprawy rury odprowadzającej wodę z wanny.
Po wyjściu instalatorów, bytomianin zorientował się, że ukryte przez niego w skrytce pod wanną w worku złote bransolety, pierścionki, wisiorki oraz monety i zegarek, zniknęły.
Natychmiast o stracie wartych według niego około 250 tysięcy złotych precjozów, powiadomił policjantów. Kryminalni z komisariatu II i z Wydziału Kryminalnego KMP, ustalili, że faktycznie za kradzieżą stoi jeden z pracowników administracji. Złodziej, który także jest bytomianinem został zatrzymany, a skradzione przez niego kosztowności, policjanci odzyskali.
Mężczyzna przyznał się do popełnionej kradzieży. Wczoraj, zgodnie z decyzją prokuratora został oddany pod dozór policji. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
