Uczniowie trafili do szpitala wczoraj w godzinach przedpołudniowych. Wszyscy źle się czuli. - Zostali przewiezieni do nas z objawami zatrucia. Pojawiły się nudności, ogólne osłabienie organizmu i zawroty głowy - mówi Marek Kopczacki, rzecznik prasowy bytomskiego szpitala. Wiadomo tylko, że gimnazjaliści korzystali wcześniej ze szkolnego basenu. Jednak dyrekcja wyklucza, by miało to związek z zatruciem. - Sanepid pobrał materiał do badań i żadnych nieprawidłowości one nie wykazały - stwierdza Krystyna Brodacka, dyrektor gimnazjum w Szombierkach.
Regionalny Ośrodek Ostrych Zatruć w Sosnowcu, gdzie zostały wysłane próbki do badań potwierdził przypuszczenia lekarzy - w tym wypadku nie może być też mowy o narkotykach lub substancjach o podobnym działaniu.
Jeszcze dzisiaj na oddziale przybywały trzy dziewczyny. Jednak doc. dr hab. n. med. Anna Obuchowicz - ordynator oddziału podkreśla, że ich pobyt w szpitalu nie ma już związku z zatruciem. - Dziewczęta już przed przyjściem do szkoły źle się czuły. Miały między innymi nudności i bóle głowy - tłumaczy doc. Obuchowicz. Dzisiaj ich stan się poprawił.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
