Dyżurny z komisariatu dostał zgłoszenie o zakłócaniu ciszy nocnej w mieszkaniu jednej z kamienic przy ul. Piekarskiej. Skierowany na miejsce patrol funkcjonariuszy potwierdził to zgłoszenie.
Na miejscu bytomska policja poinformowała właścicielkę mieszkania aby ściszyła muzykę i zaapelowała do gości, przebywających w domu kobiety, by zachowywali się ciszej. Policjani tłumaczyli, że obowiązuje cisza nocna a hałas przeszkadza innym lokatorom. Kobieta, od której wyczuwalna była woń alkoholu oświadczyła, że nie będzie cisze, bo właśnie obchodzone są 18-te urodziny jej dziecka.
Stróże prawa ponownie pouczyli 37-latkę o zachowanie ciszy nocnej i uspokojenie się. Bytomianka nie reagowała na upomnienia i zaczęła się awanturować. Policjanci ze względu na agresywną postawę kobiety postanowili zabrać j ją do izby wytrzeźwień. Wtedy 37-latka zaczęła szarpać za mundur jednego z funkcjonariuszy.
Policjanci zatrzymali kobietę i przewieźli do izby wytrzeźwień. Tam poddano ją badaniu alkomatem, wynik wskazał około 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Dzisiaj śledczy bytomskiej komendy przedstawił jej zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz zmuszenia policjanta do zaniechania prawnej czynności służbowej.
Za każde z tych przestępstw grozi do 3 lat za kratami. Bytomianka przyznała się do przedstawionego jej zarzutu. Dobrowolnie poddała się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata oraz obowiązek osobistego przeproszenia funkcjonariusza w obecności jego przełożonego.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?