W sumie pomysłodawcom udało się zebrać 20 tysięcy 640 podpisów za odwołaniem prezydenta i 18 tysięcy 605 za odwołaniem Rady Miejskiej.
- Zostałem upoważniony do przekazania list z podpisami i innych dokumentów - mówi Janusz Wójcicki.
Do Katowic przyjechał samochodem, w towarzystwie kilku osób. Dokumenty składał osobiście.
Listy zostały umieszczone w skrzynkach, takich jak na papierowe ryzy.
- W sumie jest to około 4 tysięcy list. Na każdej musi zostać złożona pieczątka - mówi pan Janusz.
Mimo że przekazanie odbyło się rano, musiał jeszcze zostać w urzędzie, do momentu złożenia ostatniej pieczątki.
- Panie składające pieczątki mają wprawę i są miłe, na pewno wszystko pójdzie sprawnie - podkreśla pan Janusz.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?