Do napadu doszło na ul. Kołłątaja. Do 16-letniego chłopaka podszedł 33-latek, który chciał przejechać się na jego motorowerze. Chłopak nie chciał się zgodzić. Bandyta siłą zabrał mu kluczyki i odjechał skradzionym pojazdem. Miał jednak pecha - rozbił się na pobliskim ogrodzeniu jednego z budynków. Uszkodzony pojazd porzucił i zbiegł. Policjantom udało się go zatrzymać i osadzić w areszcie.Mężczyzna nie przyznaje się do rozboju. O jego losie zadecyduje prokurator, grozi mu nawet 12 lat więzienia.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?