Powodem złego stanu technicznego budynków są, tak jak podczas wcześniejszych ewakuacji, szkody górnicze kopalni Bobrek-Centrum, położonej w pobliżu Karbia. Do wczoraj, w ciągu dwóch tygodni, ewakuowano już 66 osób.
ZOBACZ: Wielka wyprowadzka z Bytomia Karbiu [ZDJĘCIA]
- Jestem załamana. Zupełnie się tego nie spodziewaliśmy, bo nikt nas nie informuje o tym, co się będzie z nami działo - żali się lokatorka z Pocztowej 6, Łucja Urbanek.
- Mieszkańcy nie chcą się wyprowadzać - potwierdza Adam Wajda, rzecznik ZBM-u. - Jednak kamienicy zagraża katastrofa budowlana, ewakuacja jest konieczna, a miasto musi być w pełni przygotowane do takiej sytuacji - dodaje. Kamienica przy Pocztowej 6 była remontowana, ale mimo tego klatka schodowa znów jest popękana, w mieszkaniach także widać szpary w ścianach.
- Staramy się m.in. o pomoc rządową - mówi Katarzyna Krzemińska-Kruczek, rzeczniczka Urzędu Miasta. - Mam nadzieję, że Kompania Węglowa zgodnie z obietnicą zrekompensuje straty poszkodowanym, głównie od strony finansowej, gdyż skala problemu jest ogromna!
Do rozpoczęcia sezonu grzewczego swoje mieszkania ma opuścić w sumie około 600 lokatorów z Karbia. Mieszkańcy z Pocztowej póki co zostaną zakwaterowani w dwóch hotelach pracowniczych w Bytomiu.
- Nie wyobrażam sobie życia w hotelu. Jednak tu boję się zostać, bo w moim mieszkaniu w każdej chwili sufit może nam się zawalić na głowę - mówi lokator Krzysztof Tobor. Przypomnijmy: w piątek prezydent Piotr Koj wysłał list do premiera Donalda Tuska w sprawie dramatycznej sytuacji w Bytomiu. KW zapewnia, że nie uchyla się od odpowiedzialności za szkody.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?