Damian Bartyla o emocjach po I turze

- Spał pan w nocy z niedzieli na poniedziałek?

- Kilka godzin

- Był pan zaskoczony wynikiem? Myślał, że wygra pan w pierwszej turze?

- Przy takiej ilości kandydatów było to mało prawdopodobne, chociaż z natury jestem optymistą , tak więc może po cichu myślałem o takiej sytuacji. Ale oczywiście bardzo cieszę się ze swojego wyniku i wyniku mojego komitetu w radzie miejskiej

- Co planuje pan na drugą kampanię? A może już czuje się pan wygrany?

- Mamy przykłady z okolicznych miast jak Chorzów czy Ruda Śląska, że kandydaci z jeszcze większą ilością głosów, mogłoby się wydawać, że wygrają w cuglach, a jednak przegrywali w drugiej turze. Dlatego nie popadamy w przesadną euforię. Dzisiaj jeszcze odpoczywamy, a od jutra zabieramy się do pracy w kolejnej części kampanii. Na pewno będzie w niej miejsce na spotkania z mieszkańcami

- A czy będą zaskoczenia w stylu flash moba z budzikami czy zumby na Rynku?

- Nie chcemy odkrywać kart, ale coś przygotujemy

- Typował pan Halinę Biedę jako swoją kontrkandydatkę w II turze ?

- Typowałem. Nie byłem tym zaskoczony, reprezentuje partię rządzącą a jako komisarz miasto

Więcej w piątkowym bytomskim wydaniu DZ