Bytom : Prywatna kolekcja ornitologiczna w Muzeum Górnośląskim!

Zakup kolekcji dermoplastów Edwarda Hanzla - to coś wyjątkowego

- To prywatna kolekcja, nie była wcześniej pokazywana w muzeach - mówi Roland Dobosz, kierownik działu przyrody MGB. - Jest wyjątkowo cenna i cieszymy się, że córka autora uznała, że nasze zbiory przyrodnicze, z których zresztą słyniemy w całym kraju, są na takim poziomie, że warto je wzbogacić właśnie tak wyjątkową kolekcją - podkreśla Dobosz.
Kolekcja już jest w zasobach muzealnych (od dwóch lat była w depozycie, ale aż do tej pory trwały ustalenia finansowe), teraz pracowników działu przyrody czeka żmudna praca przygotowania ich do prezentacji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, okazy będzie można oglądać w Muzeum Górnośląskim w drugiej połowie przyszłego roku.
- Kolekcja jest perfekcyjnie wykonana. Co ciekawe, sam Hanzel był technikiem stomatologiem, a jednocześnie myśliwym, sam polował, odławiał zwierzynę - mówi Dobosz. Wśród okazów są orły bieliki, zimorodki, kraski i wiele innych naprawdę rzadkich okazów. - W jednym przypadku mieliśmy nawet wątpliwość, czy taki okaz występuje w Polsce, ale okazało się, że jednak tak - mówi Dobosz. Chociaż głównie to ptaki, jest i trochę ssaków.
- Wystawa będzie niezwykła i bardzo interdyscyplinarna, może nawet trochę kontrowersyjna, zwłaszcza w treści przekazu. Zdajemy sobie sprawę, że być może wsadzimy przy tej okazji przysłowiowy kij w mrowisko, ale będzie to wydarzenie bez precedensu. Bo też i sama kolekcja jest na taką skalę, o jakiej nie mówiliśmy od co najmniej 50 lat - mówi Roland Dobosz.

Kolekcja Jest nietypowa także ze względu na pochodzenie i potwierdza znaczący wpływ „środowiska lwowskiego” (z szacownym Uniwersytetem czy też z Muzeum Dzieduszyckich) na kształtowanie się nauki i kultury polskiej przed II wojną światową.

Muzeum Górnośląskie nie ma sobie równych, jeśli chodzi o dział przyrody. Może się na przykład poszczycić zbiorem dermoplastów wykonanych przez innego wielkiego preparatora, chirurga Ottona Natorpa.