Bytom : Patryk Grenczyk - laureat międzynarodowej nagrody informatycznej

Ma dwie wielkie pasje: grafikę komputerową i kulturę japońską

Patryk Grenczyk, uczeń Technikum nr 4, jest w klasie o profilu technika cyfrowych procesów graficznych. Został laureatem Międzynarodowego Konkursu ECDL Foundation Video Competition. Jego klip „Jestem studentem” , okazał się najlepszy spośród kilkuset zgłoszonych ze 150 krajów świata. Udział wzięło ponad 300 uczestników, także z takich odległych zakątków świata jak Egipt czy Singapur. Informacje o konkursie znalazła nauczycielka Patryka i zaproponowała mu udział. Był jednak w szoku, kiedy dowiedział się, że wygrał. Stworzył osiemnastosekundowy film. Nad pomysłem myślał kilka tygodni, ale ostatecznie poświęcił trzy dni ferii. Filmik „Jestem studentem” promuje CDL/ LCD . Firma zajmuje się wydawaniem certyfikatów komputerowych. - Chciałem pokazać filmik prosty w przekazie. Jednolite tło, proste znaki, bez nadzwyczajnych efektów. Siła tkwi w prostocie - mówi Patryk.

Informatyką zaczął się interesować już w szkole podstawowej. Niby nic nadzwyczajnego, w końcu kto z jego pokolenia, które nie zna już świata bez komputerów, nie siedzi godzinami grając w komputerowe gry. Ale on podszedł do tematu poważnie. I postanowił skupić się na konkretnym dziale.

- Zacząłem od... książek o informatyce. Chciałem zgłębić temat, zanim wybiorę to, co mnie najbardziej interesuje - opowiada. Po zdobyciu wiedzy teoretycznej, zacząłem montować filmiki, dla rodziny i znajomych. - Miałem z tego dużą satysfakcję. Pierwszą, taką poważną, kiedy zmontowałem film ze ślubu cioci - opowiada. Był wtedy w pierwszej klasie gimnazjum. A w trzeciej, wygrał pierwszy swój konkurs informatyki. Brał pod uwagę tworzenie stron internetowych, bazy danych, ale tak naprawdę wciągnęła go grafika.

- Kiedy przyszedł czas na wybór szkoły średniej, wiedziałem, że muszę wybrać taką, gdzie będę mógł rozwijać swoją pasję w tym kierunku - opowiada. Wybrał bytomski elektronik. - To był strzał w dziesiątkę. Na początku drugiej klasy miałem pewne dylematy, czy to dobry wybór, grafika komputerowa. Ale jak spojrzałem na swoje projekty, utwierdziłem się w wyborze. Nie sposób nie docenić jednak roli moich nauczycieli, którzy pomogli mi rozwinąć skrzydła - opowiada. Pasja mocno go wciągnęła. Często oglądając reklamę, w wyobraźni już ją „poprawia”. Poza grafiką komputerową pasjonuje się też kulturą Japonii i japońskimi komiksami.

fot. Sandra Łukasiewicz