Zdjęć jest wiele, kilka z tych opisanych w artykule możecie zobaczyć na naszym portalu. Ale także inne, których historii tutaj nie opisujemy. A jeśli chcecie zobaczyć więcej z tych, o których piszemy, wybierzcie się do Muzeum Górnośląskiego. Lub sięgnijcie po archiwalny numer DZ z 17 maja. Poznajcie Bytom na starych fotografiach
Stojąc w bramie
Pierwsza fotografia została zrobiona (albo wywołana) 7 czerwca 1928 roku. Mamy pieczątkę zakładu fotograficznego z Gliwic i nazwisko właściciela: to Hans Kiszewski. A historia zapisana na zdjęciu?
- Widzimy bramę przy kamienicy, która mieściła się przy ul. Kościelnej 3. Charakterystyczne dla tego okresu jest to, że białą farbą lub czarnym tuszem zaznaczano takie informacje bezpośrednio na fotografii - zwraca uwagę historyk. W bramie stoi kobieta, razem z małym, bosym chłopcem.
- Sądząc z wieku, może to być jego ciotka, może babcia. Zdjęcie ma osobiście dla mnie wiele uroku, emanuje spokojem, poczuciem bezpieczeństwa. Jest typowo śląskie, tak jak i kobieta, ubrana w codzienny, ale tradycyjny strój- mówi Droń.
Na zdjęciu uwagę zwraca też ozdobna latarnia nad wejściem, z boku widać fragment szyldu.
Te zdjęcia, które wybrałem do pokazania, mają w sobie element artyzmu, niosą coś więcej, niż zwykły przekaz, informację o tym, że tak wyglądała dana ulica czy dom - mówi historyk.
Kolejne zdjęcie zostało wykonane w sierpniu 1911 roku przez zakład fotograficzny Maxa Wagnera. Przedstawia prace przy wyburzeniu dawnego Domu Strzeleckiego. - Bractwa strzeleckie, zwane też kurkowymi, były w tamtych czasach bardzo popularne, a i teraz przeżywają reaktywację. Tu koncentrowało się życie towarzyskie i kulturalne. W Domu Strzeleckim znajdowała się sala dyskusyjna a w przynależnym ogrodzie organizowano w okresie Zielonych Świątek słynne zabawy ludowe - opowiada Maciej Droń. Na zdjęciu uchwycono moment, kiedy postanowiono na miejscu starego Domu postawić nowy. Dzisiaj jest tu...Bytomskie Centrum Kultury.
Trzecia z ulubionych fotografii Maciej Dronia, zrobiona została w 1897 roku. To zdjęcie grupowe, przedstawiające członków Związku Kupców Chrześcijańskich Fortuna. Każdy z charakterystyczną odznaką, a jeden nawet z rowerem. Widać ich zamożność. To solidni mieszczanie. Żyjący też w czasach największej prosperity Bytomia. - Lubię to zdjęcie, bo pokazuje rys społeczny miasta, potrzebę integracji. Ci ludzie, mimo iż konkurujący ze sobą, czuli potrzebę należenia do pewnej wspólnoty. To, moim zdaniem jest oznaką zdrowego społeczeństwa. I ja czuję to patrząc na tę fotografię - opowiada Droń.
Zdjęcie czwarte nie ma podpisu, ale powstało na początku XX wieku. To ulica Łagiewnicka z ówczesnym budynkiem oczyszczalni i spalarni śmieci. Widać na niej furmankę, która wjeżdżała do budynku i zrzucał śmieci do pieców , umieszczonych jedną niżej kondygnację. Bytom dbał o czystość! Na kolejnym wmurowanie kamienia węgielnego pod Muzeum Górnośląskiego na placu Sobieskiego (rok 1929). - Zdjęcie jest ciekawe ze względu na gapiów, którzy stoją szeregiem i przez płot z desek próbują coś zobaczyć. Ludzie zawsze byli ciekawi - podsumowuje Droń.
Masz ciekawe zdjęcie starego Bytomia? Podziel się i przyślij na [email protected]
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?