Na trop plantacji konopi indyjskich bytomscy policjanci wpadli dzięki czujności mieszkańców Miechowic. Sąsiedzi bytomianina zauważyli, że wygląda on jakby został pobity. Niezwłocznie powiadomili stróży prawa z komisariatu w Miechowicach.
Mundurowi w jednym z domów na terenie Miechowic zastali pokrzywdzonego. Jednak uwagę stróży prawa zwrócił specyficzny zapach unoszący się w całym domu. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że w jednym z pomieszczeń znajduje się profesjonalnie przygotowana plantacja uprawy konopi indyjskich.
Stróże prawa zabezpieczyli łącznie blisko 90 dojrzałych krzaków tej rośliny. Czarnorynkowa wartość przejętych sadzonek, z których można przygotować blisko 2 kilogramy marihuany to około 80 tysięcy złotych. Mężczyzna trafił do bytomskiej komendy.
Śledczy ustalili, że mieszka on z synem. Ponadto ustalono, że faktycznie został o pobity przez syna, który również miał mu grozić aby nikomu nie powiedział o plantacji. Policjanci rozpoczęli poszukiwania 31-latka.
W środę mężczyzna wpadł w ręce kryminalnych z bytomskiej komendy. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił mu na przedstawienie mu zarzutów dotyczących uprawy marihuany oraz pobicia i gróźb wobec ojca. Prokurator objął 31-latka policyjnym dozorem. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?