Kilka minut po godz. 12 karetka pogotowia zajechała pod budynek przy ul. Rostka 26. Tam lekarze i ratownicy medyczni znaleźli 17-miesięczną dziewczynkę z widocznymi ranami głowy. Dziecko było przytomne, choć spadło z wysokości około 9 metrów. Natychmiast przewieziono je do Chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii. Na razie nie wiadomo, jaki jest stan zdrowia dziewczynki.
W mieszkaniu na drugim piętrze policjanci znaleźli pijaną matkę dziewczynki, która wraz z konkubentem "opiekowała się" trójką swoich dzieci. 24-latka miała 2,3 promila alkoholu we krwi, a jej 33-letni towarzysz – 1,7 promila. Z mieszkania przy ul. Rostka 26 policjanci zabrali rodzeństwo poszkodowanej dziewczynki – 6-letnią siostrę i 4,5 letniego brata. Dwójką dzieci nie mogła się zaopiekować ich babcia, bo... ona także była pijana! Dzieci trafiły do jednego z bytomskich domów dziecka.
Na razie nie wiadomo, jakie były okoliczności tragedii. Prawdopodobnie 24-latka utraci prawo do opieki nad dziećmi i usłyszy zarzut narażenia ich na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia, za co grozi jej do 5 lat więzienia.
To kolejny tego typu przypadek w Bytomiu w ostatnim czasie. Niespełna dwa tygodnie temu, policjant zapobiegł wypadnięciu z okna 4-latka. Chłopiec przechadzał się po parapecie okna na drugim piętrze kamienicy przy ul. Woźniaka. Jego 29-letnia matka, która pod opieką miała także 1,5-roczną córkę, była kompletnie pijana.
Czytaj także:
Małe dziecko wypadło z okna w Dąbrowie Górniczej. Matka była pijana [WIDEO]
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?