Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Broniła się do upadłego

(kam)
Syn pani Róży Tadeusz i jego siostrzenica Ania są zbulwersowani napadem na staruszkę.  Zdjęcie: Rafał Jakoktochce
Syn pani Róży Tadeusz i jego siostrzenica Ania są zbulwersowani napadem na staruszkę. Zdjęcie: Rafał Jakoktochce
Na tak zwaną "wyrwę" próbowano przedwczoraj wieczorem w Piekarach Śląskich okraść 68-letnią staruszkę. Zdarzenie miało miejsce na ulicy Damrota. Pani Róża wracała z kościoła.

Na tak zwaną "wyrwę" próbowano przedwczoraj wieczorem w Piekarach Śląskich okraść 68-letnią staruszkę. Zdarzenie miało miejsce na ulicy Damrota. Pani Róża wracała z kościoła. Mijający ją chłopak nagle popchnął kobietę, a gdy ta upadła, próbował jej wyrwać torbę. Rezolutna babcia trzymała ją jednak mocno pod pachą i nie oddała złodziejowi.

Walczyła jak lwica, aż ze złamanym przedramieniem i zwichnięciem barku trafiła do piekarskiej "urazówki".

- Dziękuję Bogu, że nic mamie się nie stało. Na szczęście w odpowiedniej chwili pojawili się przechodnie i złodziej uciekł. Pomyślałem, że tyle mówimy o terroryzmie w Ameryce, a nie mówimy o zwykłym bandyctwie, które ma miejsce na naszych ulicach. Choć mama ucierpiała, to dobrze, że się broniła, nie możemy poddawać się złodziejom - powiedział "DZ" Tadeusz Kalus, syn pani Róży.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto