Policjanci z Bytomia zatrzymali 34-latka, który włamał się do kasetki myjni bezobsługowej, skąd skradł bilon. Następnie z łupem poszedł na zakupy. Wracając ze sklepu chciał ukraść motocykl. Podejrzany usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Na parkingu przed jednym z marketów przy ulicy Chorzowskiej w Bytomiu właściciel motocykla zauważył mężczyznę, który chciał ukraść jego pojazd. Policjanci zatrzymali 34-latka. Kryminalni z komisariatu przy ul. Rostka ustalili, że mieszkaniec Piekar Śląskich około godziny przed zatrzymaniem włamał się do kasetki myjni bezobsługowej przy ulicy Chorzowskiej. Mężczyzna z łupem w wysokości ponad 350 złotych poszedł się na zakupy do marketu przy tej samej ulicy. Wracając ze sklepu, zauważył na parkingu motocykl i postanowił go ukraść. Kiedy chciał „na krótko” odpalić motor, został ujęty przez właściciela japońskiego „ścigacza”. 34-latek usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?