Rozlicz radnego w Bytomiu - Tomasz Kupijaj odpowiada na pytania internautów

Rozlicz radnego w Bytomiu: Tomasz Kupijaj odpowiada na pytania internautów

Co pan uważa na temat burzenia takich historycznych obiektów jak zabytkowa zajezdnia tramwajowa ? Czy zrobił pan coś w celu ratowania dziedzictwa jakim jest zajezdnia ?

Bytom ma 760 lat historii. Mamy wiele obiektów zabytkowych, które są dumą naszego miasta.
Oczywiście, że jestem przeciwnikiem burzenia jakichkolwiek budynków mających wartość historyczną,
czy nawet sentymentalną. Z drugiej strony problemem są środki, które trzeba przeznaczyć na ich
ratowanie. Bez wsparcia rządowego miasto nie udźwignie kosztów rewitalizacji. W samym centrum
mamy 2,5 tysiąca zabytkowych kamienic. Jeśli chodzi o samą zajezdnię, to chociaż nie jest wpisana do
rejestru zabytków była wartościowym obiektem objętym ochroną konserwatorską. Niestety, była
w stanie zagrażającym bezpieczeństwu mieszkańców. Dach hali pochylony, stalowe słupy nie trzymały
pionu, widać było szpary między kątownikami. I niestety miasto niewiele mogło w tej sprawie zrobić, bo jest
to teren należący do prywatnego właściciela. Kiedy dowiedziałem się, że zajezdnia ma być wyburzona
pojechałem na miejsce porozmawiać z właścicielem. Niestety, niewiele mogłem zrobić.

Czy pana wykształcenie jest związane ze sportem?

Nie mam wykształcenia sportowego, natomiast całe życie jestem związany z Polonią Bytom. Jestem
wychowankiem klubu. Swoją przygodę zacząłem w 14 roku życia i przeszedłem w naszym klubie wszystkie
szczeble rozwoju, od trampkarzy do seniorów. Przez trzy lata grałem w pierwszej drużynie Polonii Bytom.

Dlaczego miasto przyznaje stypendia piłkarzom Polonii Bytom, skoro mają podpisane kontrakty z klubem ? To przecież nie są juniorzy, żeby ich wspierać no i miasto posiada tylko 20 proc. akcji klubu

Jest bardzo mało sponsorów, na wszystko brakuje pieniędzy i jest to jedyna możliwość wspierania
klubu, który zawsze był i jest wizytówką Bytomia. Nie odbiega to od praktyk stosowanych w innych
miastach. Jeśli chcemy awansować do pierwszej ligii i promować miasto przez sport musimy inwestować.
Stypendia są szansą na utrzymanie w klubie najcenniejszych piłkarzy, bez których walka o wyniki
sportowe nie byłaby możliwa.

Czy był pan za odwołaniem rady dzielnicy Miechowice? I dlaczego?

Głosowałem za likwidacją Rady Dzielnicy Miechowice, która zamiast służyć mieszkańcom była jedynie
organizacją polityczną. Wielu mieszkańców nawet nie wiedziało o jej istnieniu. Myślę, że warto energię
skierować na konkretne działania a nie tworzenie dodatkowych organów. Pozostałe dzielnice miasta
radzą sobie bez takich rad.

Zostanie radnym to dla pana na pewno sukces życiowy. Czy wcześniej działał pan na niwie społecznej?

Działałem społecznie w Polonii Bytom. Funkcję radnego traktuję raczej jako zobowiązanie wobec
mieszkańców niż sukces życiowy. Kandydowałem do Rady aby zrobić coś dobrego dla naszego miasta. To duża
odpowiedzialność i wiele obowiązków, w przeciwieństwie do tego, co wiele osób sobie wyobraża.

Czy mógłby pan powiedzieć o sobie, że jako dyrektor sportowy zawodowo również w życiu prywatnym prowadzi zdrowy styl życia ?

Chociaż nie jestem już zawodowcem, ciągle gram w piłkę w drużynie oldboyów, oczywiście Polonii Bytom.
W każdy poniedziałek biegam razem z mieszkańcami Bytomia. To wspólne, aktywne spędzanie czasu, które
co tydzień zbiera kilkadziesiąt osób organizuje Stowarzyszenie SMS Aktywni, gdzie działam i którego jestem
członkiem. W wolnych chwilach, choć mniej regularnie, chodzę także na siłownię i basen.

Czy jest prawdą, że piłkarze, trenerzy nie dostaje pieniędzy od kilku miesięcy, pomimo transferowania kasy ze spółek miejskich ? Dlaczego?

Rzeczywiście są zaległości i jest poślizg w płatnościach, ale w tym miesiącu będą wypłacone dwie
zaległe pensje dla każdego zawodnika. Mogę powiedzieć, że sytuacja jest lepsza, niż jeszcze kilkanaście
miesięcy temu. Mimo wszystko wolałbym, żeby pytania finansowe kierować do osoby odpowiedzialnej za
finanse. Proszę pamiętać, że jestem dyrektorem sportowym i mnie interesują wyniki sportowe, jakie
uzyskuje klub.

Czy wybudowany zostanie i za jakie pieniądze stadion ?

Jest projekt budowy nie tyle nowego stadionu, ale kompleksu sportowego. W obiekcie zostanie
wykorzystana istniejąca murawa i oświetlenie. Wszystko jest na etapie projektu, decyzje w tej
sprawie jeszcze nie zapadły. Temat będzie przedmiotem obrad radnych, a ja osobiście wierzę, że
zostanie zrealizowany. Na pewno będę za takim rozwiązaniem głosował. Sposób finansowania
przedstawi prezydent.

Radny Kurzatkowski powiedział na sesji, że dzięki wam powstaną w Bytomiu dwa zakłady pracy zatrudniające po sto osób. Gdzie i kiedy one powstaną?

W dzielnicy Bobrek powstanie zakład produkujący wełnę mineralną na potrzeby budownictwa. Pozwolenie
na budowę zostało już wydane, inwestycja powinna zostać zakończona w przyszłym roku. Według wstępnych
szacunków zatrudnionych zostanie 150-200 osób. Trwają rozmowy z innymi inwestorami, ale jest za
wcześnie na podawanie szczegółów. Jest jeszcze jeden mały sukces, którym możemy się pochwalić. Jedna z
bytomskich firm, przez politykę poprzednich władz miasta zamierzała przenieść się do Piekar Śląskich
do Strefy Aktywności Gospodarczej. Wszystkie dokumenty były już przygotowane, ale udało nam się
przekonać przedsiębiorcę do zmiany decyzji. Zostanie jednak w Bytomiu i tutaj będzie inwestował. Dzięki
temu około 120 miejsc pracy i podatki zostaną w naszym mieście.

Pana działania i sukcesy w tej kadencji?

Uważam, że każdy powinien mieć działkę, którą się zajmuje. Moim priorytetem jest sport, dlatego
skupiłem się na tematach z tym związanych. Najważniejszy był dla mnie rozwój Polonii Bytom,
więc przekonywałem prezydenta i radnych o konieczności przyznania stypendiów dla zawodników.
To się udało osiągnąć. Złożyłem także interpelacje w sprawie boisk treningowych i liczę na to, że w końcu
klub będzie dysponował dobrymi, trawiastym zapleczem.
Sport to nie tylko Polonia Bytom. Starałem się o wyremontowanie hali sportowej Liceum
Ogólnokształcącego im. Smolenia. Inwestycja warta około miliona złotych jest już niemal zakończona.
Zaangażowałem się także w organizację mikołajkowego turnieju piłki nożnej dla dzieci w hali sportowej
w Szombierkach. W zeszłym roku impreza udała się świetnie, w tym roku ją powtórzymy.
Złożyłem też interpelację w sprawie bramki w Gimnazjum nr 7, która została zakupiona.
W imieniu mieszkańców interweniowałem też w wielu różnych drobnych sprawach, z którymi do mnie
przychodzili. Staram się w taki sposób sprawować mandat radnego, żeby mieszkańcy byli zadowoleni
z mojej pracy.