Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerowe potyczki

KATARZYNA MAJSTEREK
Zdjęcie: Lucyna Usińska
Zdjęcie: Lucyna Usińska
30 dzieci w wieku od 6 do 18 lat wzięło udział w niedzielnym wyścigu rowerowym o puchar przewodniczącego Stowarzyszenia "Bezpieczne Miasto Bytom". Impreza odbyła się na terenie Dąbrowy Miejskiej.

30 dzieci w wieku od 6 do 18 lat wzięło udział w niedzielnym wyścigu rowerowym o puchar przewodniczącego Stowarzyszenia "Bezpieczne Miasto Bytom". Impreza odbyła się na terenie Dąbrowy Miejskiej.

Wyścigi przeprowadzono w czterech kategoriach wiekowych. Aż w dwóch wygrali bracia Tomek Zwolankiewicz i Michał Sywal z Bytomia.
- Do wyścigu przygotowywałem się godzinę dziennie. To była zacięta walka i naprawdę trudno było wygrać - podkreślał Tomek.

- Za to ja nie miałem problemów z pokonaniem rywali, nie byli zbyt dobrzy. Dużo jeżdżę na rowerze z mamą do parku w Bytomiu albo w Chorzowie - chwalił się Michał.

W najbardziej profesjonalnej kategorii na dystansie 7 tys. metrów nie pokonany okazał się Leszek Brylski, uczeń trzeciej klasy Zespołu Szkół Zawodowych w Bytomiu.

- Walka była zacięta, zwłaszcza na ostatnich metrach. Staram się jeździć na rowerze jak najczęściej. Już trzeci rok startuję w różnych wyścigach. Jedne z lepszych miejsc udało mi się zająć w Wiśle i Radzionkowie - powiedział "DZ" Leszek.

Wszyscy laureaci dostali puchary, dyplomy i nagrody. Ale podczas niedzielnej imprezy wcale nie trzeba było być na mecie jednym z pierwszych, by dostać rower. Wszyscy uczestnicy wyścigu mogli bowiem wziąć udział w losowaniu tej cennej nagrody. Szczęście dopisało Mariuszowi Majorowi, uczniowi II klasy Zespołu Szkół Elektryczno -Elektronicznych. - Strasznie się cieszę. To trzeci rower w rodzinie, ale na pewno się przyda. Na przykład na wycieczki do Świerklańca lub na Chechło - mówił Mariusz.
Wyścigi rowerowe nie były jedyną atrakcją imprezy w Dąbrowie Miejskiej. Można było także wziąć udział między innymi w konkursie gwary śląskiej. Wygrał 11-letni Mateusz Stawski z Siemianowic Śląskich. Przy tłumaczeniu śląskich słów nie popełnił żadnego błędu. Wiedział na przykład, że śląskie wieprzki to agresty, a ciampuleta to błoto. Policjanci prowadzili konkurs ze znajomości ruchu drogowego oraz egzaminy na karty rowerową i motorowerową.

- Trudno było zdać, najwięcej miałam problemów ze znajomością znaków ale się udało - mówiła Aleksandra Paszek ze Stolarzowic, która zdała egzamin na kartę rowerową.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto