Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy mammograf w bytomskim szpitalu

Magdalena Nowacka-Goik
Kosztował 520 tysięcy złotych. Nowy mammograf fińskiej produkcji właśnie trafił do zakładu radiologii w Szpitalu nr 2.

Można nim przeprowadzać badania w formie analogowej, kiedy wyniki otrzymuje się na kliszach i jednocześnie w formie cyfrowej. Wyniki cyfrowe są przesyłane bezpośrednio do stacji technicznej i widoczne na monitorze.
Jak podkreśla Kornelia Romanowska z zakładu radiologii, mammograf może wykonywać dwa rodzaje zdjęć, osiowe i skośne.

- Dzięki temu badana jest też część piersi przy fałdzie pachy - tłumaczy lekarka.
Mammograf ma służyć nie tylko bytomiankom, ale i innym mieszkankom naszego regionu. I nie tylko paniom- także w przypadku problemów hormonalnych - panom.

- Sprzęt kosztował około 520 tysięcy - mówi Kornelia Cieśla, dyrektorka szpitala.
- Z tego 500 tysięcy to dotacja z urzędu marszałkowskiego, a 20 tysięcy to nasze środki własne. Mamy nadzieję, że to, iż jest tak nowoczesny, co przekłada się na jego możliwości i dokładność, zachęci kobiety do badań. Bo niestety, liczba badań spada - dodaje.
Wprawdzie wpływ na ten spadek nie do końca ma fakt, że kobiety nie chcą się badać, ale także to, iż mają coraz więcej możliwości korzystania z badań nie tylko w szpitalach czy przychodniach. Ale, jak twierdzi Kornelia Romanowska, wpływ na mniejsze zainteresowanie badaniami ma to, że kobiety nie wiedzą, że nie muszą czekać długo na badanie, czy mieć specjalne skierowanie.
- Prowadzimy specjalny program skierowany do pań w wieku 50-69 lat. To badanie jest bezpłatne i bez skierowania. Wystarczy wyrazić taką chęć i przyjść do nas. Sprawdzamy wtedy w systemie SIM, kiedy pacjentka była ostatnio badana i czy kwalifikuje się z tego powodu do kolejnego badania. Zwykle takie badania powinny być wykonywane co dwa lata. Jeśli system to potwierdza, badanie można przeprowadzić w tym samym dniu - dodaje. Średnio przyjmowanych jest 20 pacjentek jednego dnia, ale szpital, zwłaszcza przy obecnym sprzęcie, ma możliwość przebadania o wiele większej liczby pań. Samo badanie trwa zwykle około 15 minut.
- Mnie samej takie badanie profilaktyczne uratowało życie - mówi Aneta Latacz, zastępca prezydenta Bytomia.
Z tego badania w 2011 roku w S2 skorzystało 1405 pacjentek, z czego do dalszej, pogłębionej diagnostyki skierowano 103 pacjentki. Dyrekcja szpitala planuje też otwarcie Kawiarenki Zdrowia. Przy kawie panie dowiedzą się jak samodzielnie badać piersi.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto