Dwa nowe ogniska zakażeń koronawirusem na Śląsku. Zarażeni są pensjonariusze domu starców w Kobiórze i uczestnicy obozu sportowego w Bytomiu

W Kobiórze (powiat pszczyński) zakażonych jest 39 pensjonariuszy Domu Seniora. Kolejnych 19 osób, u których wykryto koronawirusa na Śląsku ostatniej doby, to uczestnicy obozu judo z Bytomia,

19 sierpnia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnych 160 zakażeniach koronawirusem na Śląsku. To dużo, najwięcej w Polsce. Powód? Okazało się, że mamy dwa nowe ogniska zakażeń. Pierwsze z nich miało miejsce w Kobiórze wśród pensjonariuszy domu seniora.

- Zakażonych tam jest 39 na 51 mieszkańców. Właściciel domu prowadzi drugi ośrodek w Ogrodzieńcu, do którego przewiózł osoby zdrowe. Są one odizolowane i po siedmiu dniach będą mieć ponowne badania. Wszyscy są po nadzorem naszych służb sanitarnych, są zaopiekowani – informuje Alina Kucharzewska, rzecznik Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.

Natychmiast oddzielono chorych od zdrowych i tych drugich przewieziono do innego ośrodka.

Testy wszystkim pensjonariuszom i personelowi wykonano po wykryciu koronawirusa u jednej z osób, która przed 15 sierpnia trafiła do szpitala.

- Bynajmniej nie z objawami koronawirusa - zaznacza właścicielka Natalia Baran. - Hospitalizacji wymagała z powodu innych schorzeń, z jakimi się zmaga. Okazało się jednak, że jest zakażona.

Został powiadomiony sanepid, zaczęły się testy i wyszło, że zakażonych jest 39 w wieku od ponad 70 do 95 lat. Jedna z tej grupy, wspomniana 87-letnia kobieta, zmarła 18 sierpnia.

W tej chwili w ośrodku przebywa 31 osób zakażonych, które nie wymagają hospitalizacji. Siedem trafiło do różnych szpitali.

Jak nas zapewniła Natalia Baran, personel jest zdrowy.

Informacja o ognisku koronawirusa w Kobiórze pojawiła się w środę, 19 sierpnia 2020 r.

Okazało się, że koronawirus rozszedł się po uczestnikach sportowego obozu judo, który odbył się w Borowicach koło Karpacza.

Jak ustalono, po przyjeździe z obozu u jednej z osób wystąpiły objawy koronawirusa, sanepid zdecydował o kwarantannie wszystkich uczestników (około 30 osób).

- Po badaniach okazało się że zakażonych jest 19 osób. Jutro będą wymazywane jeszcze kolejne 7 – wyjaśnia nam Alina Kucharzewska.

Dla porządku przypominany, że reszta osób z raportu to przede wszystkim rodziny górników z Chwałowic i Bielszowic oraz osoby, które miały kontakt z zarażonymi.