4 marca Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia, wydał decyzję, która umarza postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na budowę stacji bazowej telefonii komórkowej na terenie Stolarzowic. Decyzję podjęto po tym, jak inwestor wycofał swój wniosek. Wpływ na całą sytuację z pewnością mieli mieszkańcy, którzy mocno sprzeciwiali się tej inwestycji.
Wieża telekomunikacyjna w Stolarzowicach nie powstanie
Tak jak już wspominaliśmy o tym, władze miasta wzięły pod uwagę wątpliwości oraz obawy osób mieszkających w Stolarzowic, których niepokoiły wieści o budowie ponad 50 metrowej wieży telefonii komórkowej o wysokości ponad 54 metrów. Pierwotnie - miała ona stanąć blisko terenów zabudowanych, następnie miasto zaproponowało firmie inną lokalizację. Gmina wskazała inwestorowi tereny miejskie znacząco oddalone od domów.
Budowa wieży w Bytomiu, do której nie dojdzie, miała związek z wprowadzeniem na terenie Polski sieci 5G. Mieszkańcy, którzy protestowali i zbierali podpisy w ramach akcji „NIE dla wieży telekomunikacyjnej w Stolarzowicach”, martwili się o swoje zdrowie.
Choć jak wynika z najnowszych badań, które zostały przeprowadzone przez Ofcom, czyli brytyjski urząd komunikacyjny, niepotrzebnie.
Ludność nie powinna obawiać się promieniowania elektromagnetycznego, które jest emitowane przez specjalne nadajniki. Testy bowiem wykazały dopuszczalne limity - kilka dni temu poinformowało BBC. To jednak wciąż nowa technologia, która wymaga kolejnych analiz.
Bytom: mieszkańcy zbierali podpisy przeciwko budowie
Mieszkańcy i tak zbierali podpisy (było ich ponad 700). Jedną z najbardziej zaangażowanych osób w tym temacie była Pani Jolanta. Jakie były początki sprzeciwu osób dotyczącego budowy wieży, która miała należeć do sieci komórkowej T-Mobile?
- W momencie otrzymania zawiadomienia o wszczęciu postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę, mieszkańcy sąsiadujący bezpośrednio z planowaną inwestycją złożyli do Urzędu Miasta 19 pism, w których wyrazili zdecydowany sprzeciw dla tej inwestycji. Spotkałam się z wiceprezydentem miasta, Michała Biedą i poinformowałam go o społecznym sprzeciwie. Przedstawiłam prezydentowi szczegóły dotyczące zabudowań mieszkalnych w rejonie inwestycji i poprosiłam o pomoc w zakresie zmiany lokalizacji, na możliwie najdalej oddaloną od budynków mieszkalnych. Prezydent wykazał ogromne zrozumienie dla naszej sytuacji i obiecał wsparcie za co jesteśmy mu ogromnie wdzięczni - powiedziała nasza rozmówczyni.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?