Zakłady Bytom : Grzegorz Ciechowski ikoną stylu. Zmarły muzyk w reklamie odzieżowej

Zakłady Bytom : Grzegorz Ciechowski ikoną stylu. Zmarły muzyk w reklamie odzieżowej
T-shirt z wizerunkiem Grzegorza Ciechowskiego, ale także ramoneska czy charakterystyczny garnitur, inspirowany stylem legendarnego, zmarłego wokalisty Republiki, za moment będzie można mieć na własność. A kupimy je w sklepach Zakładów Odzieżowych Bytom. Dobry pomysł? Jak się okazuje, nie dla wszystkich.

Nowa kolekcja marki Bytom SA, inspirowana Grzegorzem Ciechowskim, wywołała falę protestów w internecie. Mówi się, że to przekroczenie granic smaku. Oburzeni są również członkowie zespołu i córka zmarłego muzyka, Weronika. Ta ostatnia podkreśla, że ojciec nigdy nie chciał być celebrytą.

Na oficjalnym fanpage'u Republiki pojawiło się oświadczenie: "My, niżej podpisani byli muzycy zespołu Republika, oświadczamy, że nie mamy jakiegokolwiek związku ze sprzedażą praw do wizerunku Grzegorza Ciechowskiego marce odzieżowej Bytom SA.

Wyrażając głębokie zaniepokojenie zaistniałym faktem, odcinamy się jednocześnie od jakichkolwiek dalszych komentarzy w tej sprawie. Leszek Biolik, Sławomir Ciesielski, Zbigniew Krzywański".

Weronika Ciechowska-Weiss, córka zmarłego muzyka, napisała oficjalny list w tej sprawie do Michała Wójcika, prezesa zarządu firmy, i opublikowała go na swoim profilu na portalu społecznościowym Face-book. Pisze w nim, że przykro jej, iż nikt nie zapytał jej o zgodę w tej sprawie. Podkreśla, że nie ma z pomysłem nic wspólnego. "(…) nigdy nie wyraziłabym zgody na takie wykorzystanie wizerunku i nazwiska Ojca, choćby z tego powodu, że Ojciec nigdy nie występował w żadnych reklamach za swojego życia i był temu przeciwny" - pisze.

Dodaje, że takich propozycji składano jej zmarłemu ojcu wiele. Żadnej nie przyjął. Ona sama żąda usunięcia reklamy, bo narusza jej dobro osobiste w postaci prawa do kultu zmarłej osoby.

Tymczasem kolekcja trafi do salonów 2 października. I Grzegorz Ciechowski nie będzie pierwszą inspiracją w ramach projektu "Bytom The Culture Icons". W poprzednich edycjach projektantka Izabella Cichocka-Mycek stworzyła kolekcje inspirowane oryginalnym stylem Zbigniewa Cybulskiego i Marka Hłaski. Pojawił się więc m.in. znany ze zdjęć kultowy płaszcz w stylu Cybulskiego czy słynny sweter w stylu Hłaski. Jak twierdzą przedstawiciele firmy, projekt ma przypomnieć styl ubierania się wybitnych osobistości ze świata sztuki i kultury, które miały wpływ na polską modę. Postać lidera Republiki nie znalazła się tu przypadkowo.

- Grzegorz Ciechowski został wybrany ikoną oraz inspiracją obecnej edycji projektu większością głosów w ankiecie uczestników klubu Bytom - tłumaczy Przemysław Wałczuk, wspierający zakłady Bytom i pełnomocnik Anny Skrobi-szewskiej, drugiej żony artysty. - To od niej uzależnione były ostateczne decyzje - dodaje.

Podkreśla, że zgodę na wykorzystanie wizerunku wyraziła Anna Skrobiszewska, jedyna spadkobierczyni Grzegorza Ciechowskiego. Czy wobec sprzeciwów rodziny muzyka i jego córki, firma zrezygnuje z projektu? Wałczuk mówi, że nie. Sama wdowa po artyście nie widzi w tym nic złego.

- Ubrania nie będą identyczne jak te, które znamy z teledysków czy zdjęć, ale czuć w tym inspiracje stylem Grzegorza. Na pewno będą koszulki z Obywatelem GC. Mam nadzieję, że to ucieszy fanów - mówi pani Anna.

Co z dawna siedzibę legendarnych zakładów?

Zakłady Bytom S.A. nie mają już swojej oficjalnej siedziby w naszym mieście, chociaż sklepy tej marki jak najbardziej. W dawnym budynku zakładów odzieżowych trwa przebudowa.Co się tu będzie mieścić?

Prace przy kompleksie budynków, w których mieściły się kiedyś słynne na całą Polskę Zakłady Odzieżowe Bytom, idą pełną parą. Jak zapewnia Olgierd Lizoń, prezes Studia AB, które jest wykonawcą, już w listopadzie zostanie oddana część budynku. A całość to 4 budynki o łącznej powierzchni 8 640 m kw. Plus parking dla najemców pomieszczeń i mieszkańców apartamentów na 170 samochodów. - Pracy jest ogrom, ale wszystko idzie naprawdę sprawnie - mówi Lizoń, pokazując elewacje. - Liczy się dla nas wszystko, nawet detale. Stąd dokładnie opracowane kolory elewacji szarością z bielą, która ma kojarzyć się ze ściegami i czarnymi obwódkami okien, przywodzącymi na myśl guziki, a jako całość , nawiązuje do eleganckiego, szarego garnituru - pokazuje. Rodzajów elewacji są dwa, bo budynek jest objęty ewidencją konserwatorską i trzeba było zachować charakter dawnego modernistycznego stylu. Podobnie jest z utrzymaniem wnętrz. - Tak stylistyka w smacznym stylu - dodaje. W budynku poza siedzibą banku, będą też delikatesy, sklep z damską odzieżą, sklep fabryczny Bytom S.A (który jest tu cały czas) oraz... cukierenka odzieżowa. Oczywiście w klimacie. To jeszcze nie wszystko.

- Piętro pierwsze będzie przeznaczone na pomieszczenia biurowe. Za to II i III chcemy zagospodarować na taką działalność, która przyciągnie mieszkańców, tak, żeby Bytom Square stał się przestrzenią otwartą - mówi Olgierd Lizoń. I są już konkretni inwestorzy. Pierwszy z nich, to operator jednej z najsłynniejszych bawilandii z instalacjami, które podczas zabawy są wykorzystywane w ten sposób, aby dzieci poznały dzięki nim prawa mechaniki i fizyki. - Drugi inwestor to operator jednego z największych w Europie centrum fitness.
- Mamy do dyspozycji wielką aulę, ponad 2 tysiące metrów kw. Było tu kiedyś kasyno i restauracja, potem w tym miejscu odbywały się zabawy pracownicze, np. sylwestrowe. Dziś to miejsce mogłoby zostać wykorzystane z jednej strony jako przestrzeń taneczna i największy na Śląsku klub fitness - mówi Lizoń. W auli, która znajduje się na samej górze, już wymieniono okna, trwa remont dachu.- Inwestor jest już właściwie zdecydowany, teraz czekają nas negocjacje finansowe - dodaje.

Zobacz zdjęcia dawnej siedziby zakładów odzieżowych Bytom - teraz Bytom Square. Bytom Square