W Bytomiu uhonorują Karin Stanek wyjątkową wystawą. Otwarcie już 10 lutego
Królowa polskiego bigbitu zostanie uhonorowana wyjątkową wystawą w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Bytomiu. Złożą się na nią przedmioty pochodzące ze zbiorów najwierniejszego fana Karin Stanek i popularyzatora jej twórczości - Stefana Papierowskiego. Otwarcie wystawy odbędzie się w czwartek, 10 lutego, o godz. 17 w Galerii Rotunda.
- Przygotowałem na wystawę sporo materiałów. Można było z nich zrobić kilka wystaw, ale chcę, by po ponad ośmiu latach, które minęły od ostatniej dużej wystawy na temat Karin Stanek w Bytomiu, pokazać jej postać w sposób wyjątkowy. Dlatego też postanowiłem udostępnić wszystko to, co posiadam w swoim przebogatym archiwum. Są więc m.in. listy i dedykacje, które otrzymałem od Karin, wspólne zdjęcia czy artykuły na jej temat, nie tylko z naszego kraju - opowiada nam Stefan Papierowski.
Karin Stanek była niewątpliwie jedną z najpopularniejszych polskich piosenkarek lat sześćdziesiątych. Jej kariera rozpoczęła się w 1962 roku - została wówczas laureatką I Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie. Utworem „Jimmy Joe”, który stał się wielkim przebojem, zawojowała tak naprawdę cały kraj.
Artystka przyszła na świat w Bytomiu w 1943 roku. Wychowywała się w wielodzietnej, górniczej rodzinie, w której się nie przelewało - szybko musiała zacząć opiekować się swoim młodszym rodzeństwem. Po ukończeniu siódmej klasy szkoły podstawowej, pracowała jako goniec w Przedsiębiorstwie Instalacyjnym Przemysłu Węglowego. Co ciekawe, Karin była muzycznym samoukiem - sama nauczyła się bowiem śpiewać i grać na gitarze.
W 1962 dołączyła do zespołu Czerwono-Czarni i została ich wokalistką. „Malowana lala”, „Chłopiec z gitarą”, „Jedziemy autostopem” czy „Tato, kup mi dzinsy” - te utwory doskonalą pamiętają do dziś wszyscy ci, którzy wówczas wychowywali się w powojennej Polsce. W formacji występowała do 1969 roku.
Śpiewała również w innych grupach (The Samuels, Aryston, Inni czy Schemat), później jednak zdecydowała się na rozpoczęcie kariery solowej. W latach siedemdziesiątych - jak wspomina prasa - środowisko muzyczne w kraju nie było jej zbytnio przychylne. Dlatego też, w połowie tamtej dekady, Karin Stanek skupiła się na występach zagranicznych. Wtedy także postanowiła wyemigrować do Niemiec - tam zresztą mieszkała jej rodzina.
W 1991 roku, po dokładnie 15 latach przerwy, wróciła do Polski. Zagrała wówczas koncert w Operze Leśnej w Sopocie, wspólnie z innymi legendami rocka. Rok później - z okazji 30-lecia swojej kariery artystycznej - znów zaprezentowała się w tym miejscu. Jej występy spotkały się z dużą aprobatą ze strony publiczności, dlatego też Karin Stanek częściej odwiedzała swój rodzinny kraj. Nie zdecydowała się jednak znowu zamieszkać w Polsce. Cały czas przyjeżdżała z Niemiec.
Po raz ostatni nad Wisłą zagrała w 2005 roku. Później, niestety, podupadła na zdrowiu. Zmarła 15 lutego 2011 w jednym z niemieckich szpitali z powodu ciężkiego zapalenia płuc, z którym walczyła przez kilka tygodni. Pochowana została na cmentarzu w Wolfenbüttel. Po śmierci została uhonorowana w rodzinnym Bytomiu - jej imieniem nazwano plac przed Bytomskim Centrum Kultury, a we wrześniu 2013 roku postawiono tam jej pomnik!
Wspomnianą wystawę w Miejskiej Bibliotece Publicznej będzie można oglądać przez dwa tygodnie, do 25 lutego.
- W dniu otwarcia wystawy pojawię się na miejscu i przyniosę prezenty, które otrzymałem od Karin Stanek. Chociażby z gitarą z naklejoną na nią dedykacją: "Mojemu przyjacielowi Stefanowi. Karin". Będzie można także zobaczyć strój sceniczny Karin ze skóry pochodzący z lat osiemdziesiątych, w którym nagrywała, ale przede wszystkim koncertowała w telewizji w Niemczech - dodaje Papierowski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?