KLIKNIJ TUTAJ, by zobaczyć ZDJĘCIA z wizyty premiera Morawieckiego!
W piątkowy poranek premier przyjechał do Bytomia. W ostatni dzień kampanii wyborczej podkreślał zasługi rządu oraz wskazał na zaangażowanie rządu w sprawie pomocy małym i średnim przedsiębiorcom.
- Jesteśmy w Bytomiu w piekarni PanPiek, która ma naprawdę ogromny potencjał i z tym potencjałem mogłem się zapoznać. Przede wszystkim chciałem pogratulować, bo udaje się tutaj robić wypieki o bardzo niskim indeksie glikemicznym, dla cukrzyków to bardzo ważna sprawa. Bardzo się cieszę, że tutaj taka produkcja jest prowadzona - rozpoczął swoje wystąpienie szef rządu.
Premier w swoim wystąpieniu dużo miejsca poświęcił sytuacji gospodarczej Polski sprzed ośmiu lat. Jak twierdził, wtedy małe i średnie przedsiębiorstwa nie mogły liczyć na tak wielką pomoc państwa jak dzisiaj.
- Jeżeli następują jakieś kryzysy w gospodarce, to zawsze warto się zastanowić, jak zachowują się zarządzający państwem. Otóż paręnaście lat temu był taki kryzys i państwo nie zrobił nic w tej sprawie, aby pomagać przedsiębiorcom, którzy wtedy wpadali w tarapaty - powiedział Mateusz Morawiecki.
Szef rządu podsumował działania rządu z zakresu gospodarki. Wspomniał o globalnych problemach, które nie ominęły Polski.
- W ostatnich latach spadły na nas różne gromy, a to pandemia Covid-19, a to wojna w Ukrainie, kryzys klimatyczny. Za każdym razem staraliśmy się proponować przedsiębiorcom wsparcie. W tarczy antycovidowej - ratowanie miejsc pracy, bo wszystko na moment stanęło w całej Europie i na całym świecie; później tarcza solidarnościowa, antyinflacyjna, czy antyputinowska - jesteśmy zawsze z przedsiębiorcami - podsumował.
Premier podczas swojego krótkiego wystąpienia zwracał szczególną uwagę na szacunek jakim należy otaczać pracowników małych i średnich przedsiębiorstw. Docenił fakt wykorzystania maszyn, które ułatwiają pracę w takich zakładach jak ten w Bytomiu:
- Chcemy żeby praca była coraz bardziej zautomatyzowana, ale chcemy również, aby nasi polscy pracownicy potrafili jak najlepiej sobie tym radzić.
Premier po rozmowie z pracownikami piekarni wyraził podziękowanie za ich pracę. Pokrótce zarysował przed zgromadzonymi profil działalności zakładu.
- Piekarnia zaopatruje Bytom i nie tylko, również działa szerzej. To piekarnia o bardzo dużym potencjale. Mogę powiedzieć, że będziemy o wszystkich przedsiębiorców dbać, będziemy tworzyć takie warunki do gospodarowania żeby też przewaga konkurencyjna tych wielkich odbiorców nie była taka miażdżąca. Po to jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta żeby właśnie dbać o polskich przedsiębiorców, a wielkie międzynarodowe sieci, które mają i tak przewagę finansową, żeby nie dusiły marży dla polskiego przedsiębiorców - dodał szef rządu.
Premier kolejny raz wspomniał o projekcie polegającym na stworzeniu "polskiej półki" w wielkopowierzchniowych sklepach. Zwrócił uwagę na zabiegi rządu polegających na "skracaniu drogi od pola do stołu". Podkreślał, że polski przedsiębiorca musi mieć za sobą państwo polskie w walce z wielkimi sieciami.
Na koniec premier odwołał się do nadchodzących wyborów. Zachęcił do głosowania na Prawo i Sprawiedliwość, bo w jego ocenie tylko ta partia zapewni bezpieczeństwo Polkom i Polakom.
Szef rządu z Bytomia ruszył do Gliwic, do Zakładów Mechanicznych Bumar Łabędy S.A.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?