Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rutkowski: Licencję zabrali mi w Bytomiu FILM

ips
Prokuratura w Gliwicach zbada, czy Krzysztof Rutkowski nie złamał przepisów prawa, angażując się w poszukiwania półrocznej Magdy z Sosnowca i nakłaniając jej matkę do zeznań. Tymczasem Rutkowski na konferencji prasowej w Mysłowicach opowiedział historię o okolicznościach odebrania mu licencji. Zdarzyło się to kilka lat temu w Bytomiu, gdzie prowadził śledztwo.

Michał Szułczyński, rzecznik prokuratury w Gliwicach, informuje, że rozpatrywane będą trzy wątki. Pierwszy: użycia przemocy lub groźby bezprawnej wobec świadka. Drugi: niepowiadomienia prokuratury o zawarciu umowy związanej z tym postępowaniem. Trzeci: świadczenia usług detektywistycznych i wykonywania czynności zastrzeżonych dla organów i instytucji państwa. Tymczasem Rutkowski nie ma sobie nic do zarzucenia.

Na konferencji prasowej w Mysłowicach opowiadał natomiast m.in. dlaczego media nazywają go detektywem bez uprawnień: - Licencję straciłem dlatego, że zatrzymaliśmy bandytów na Śląsku, w Bytomiu. Dziś są oskarżeni o spalenie hurtowni. Mieliśmy konflikt z Komendantem Wojewódzkim Policji Cyganem...

ZEMSTA PROKURATURY W BYTOMIU NA RUTKOWSKIM? POSŁUCHAJ WIĘCEJ

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto