Para sakramentalne "tak" przed ołtarzem wypowie w przyszłym roku. Minimalna cena, jaką trzeba zapłacić za skromne menu oscyluje między 120-150 złotych od osoby. Wykwitne, dwudniowe wesele kosztować nas będzie nawet 200-250 złotych od osoby.
Jedzenie, wino czy samochód tonący w kwiatach schodzą na dalszy plan, bo każda panna młoda chce wyglądać tego dnia wyjątkowo. Przeciętna cena sukni ślubnej w Katowicach to około 3-4 tysięcy złotych. W Bytomiu zapłacimy za nią średnio od 1 tysiąca do 3,5 tys. złotych.
- Wszystko zależy od gustu, karnacji czy wymagań finansowych. Generalnie w naszym salonie zainteresowaniem cieszą się wszystkie modele sukien - wyjaśnia pani Anna z bytomskiego salonu Princesse. By suknia została skrojona na miarę zgodnie z naszymi upodobaniami należy zamówić ją nawet cztery miesiące przed planowanym ślubem. - Oczywiście zdarzają się takie przypadki, że kobiety przyjeżdżają do Polski tylko na dwa tygodnie, by w tym czasie zawrzeć związek. W takich sytuacjach wykonujemy suknię w ekspresowym tempie - dodaje pani Ania.
Niezwykle czasochłonne wbrew pozorem jest dobieranie zespołu, jaki będzie bawić naszych gości. Gosia i Bartek planują przyjęcie weselne w "Starej Piekarni" w Miechowicach. - To miejsce ma świetny klimat, który chcielibyśmy wykorzystać. Dlatego na śląskie podwórko przed restauracją chcielibyśmy zaprosić znajomy big band, który będzie grał kawałki jazzowe - zdradza przyszła panna młoda.
Narzeczeństwo organizuje przyjęcie dla około 50 osób. Jego szacunkowy koszt wynosi około 12 tysięcy złotych, w tym obsługa DJ-a, alkohol, ciasta, tort weselny, napoje, jedzenie. Para postanowiła zupełnie wykluczyć sztampowe zabawy weselne i oczepiny. - Tego typu scenariusz kojarzy mi się wyłącznie z filmem Wojciecha Smarzowskiego "Wesele". Mam złe doświadczenia z wesel, na których wodzirej próbował rozruszać towarzystwo. Wszyscy tańczący schodzili z parkietu i wychodzili na papierosa, a umęczeni państwo młodzi musieli brać udział w żenujących zabawach i robić dobrą minę do złej gry - twierdzi z rozbrajającą szczerością Małgorzata.
W tradycję Bytomia wpisały się sesje w industrialnych wnętrzach Elektrociepłowni Szombierki. Ze względu na rozpoczynający się tam remont w najbliższym czasie pary muszą zrezygnować z tego wariantu. Gosia i Bartek nie zdecydowali jeszcze, gdzie zapozują do zdjęć. Ceniony fotograf zainkasuje za jednodniową sesję około 2 tysięcy złotych. W liście wydatków trezba też uwzględnić koszt obrączek, który wynosi średnio 1 tys. 200 zł za parę.
Najważniejszy punkt w tej ślubnej zawierusze to kościół. Nasi bohaterowie prawdopodobnie pobiorą się w kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu. Terminy trzeba rezerwować z minimum trzymiesięcznym wyprzedzeniem.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?