Sędzia Marek Karkut pozwolił zawodnikom grać dalej, ale wkrótce dostrzegł sygnalizację arbitra technicznego i po konsultacji z nim podyktował rzut karny. To kolejny taki przypadek w obecnym sezonie, gdy główną rolę odgrywa trzecioplanowy dotychczas sędzia, kojarzony najczęściej z przeprowadzaniem zmian i podnoszeniem tabliczki z ilością doliczonych minut.
Abiter techniczny ma prawo pomagać głównemu,z którym dzięki nowoczesnej technologii utrzymuje stałą łączność, tym niemniej wydarzenia z Gdyni powinny stać się początkiem kolejnej dyskusji o możliwości korzystania przez sędziów z zapisów wideo. Podkładając taką opcję pod mecz Arki z Polonią nie zauważylibyśmy żadnej różnicy - Karkut nie jest pewny przewinienia obrońcy, "puszcza grę", sędzia techniczny ogląda sporną sytuację na monitorze i przekazuje swoją opinię głównemu. Akcja zostaje przerwana, rzut karny podyktowany i wszystko zgadza się z tym, co zobaczyliśmy w środę. Dodatkowo nie ma wątpliwości związanych z pytaniem, czy arbiter techniczny nie podjął decyzji pod wpływem presji ze strony trenerów i rezerwowych zawodników Arki, w jaki sposób mógł ocenić akcję lepiej niż będący bliżej główny lub stojący na wysokości pola karnego asystent, a także plotek, że sędziowie zabezpieczają się i w słuchawkach mogą usłyszeć głos osoby śledzącej mecz w tv...
Oczywiście FIFA i UEFA użyje argumentu, że decydująca jest zasada równości, a wprowadzenie zapisu wideo w najniższych ligach jest niewykonalne, ale obowiązek zakupu np. dwóch kamer i odtwarzacza jest nieporównywalny z wypełnianiem innych zaleceń licencyjnych, a zresztą zwiększenie szansy na sprawiedliwe decyzje wydaje się bezcenne...
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?