Łagiewniki się integrują
Kiedy społecznik zostaje radnym, to często spada jego aktywność. W ostateczności pisze interpelacje. W przypadku Michała Lewickiego z Łagiewnik jest jednak inaczej. Jak sam przyznaje, zamiast zgłaszać, że coś jest do zrobienia, szybciej da się zrobić to przez stowarzyszenie „Aktywne Łagiewniki”, w którym działa. Jest radnym pierwszą kadencję. Na sesjach specjalnie się nie udziela. Jak sam przyznaje, złożył dopiero może pięć interpelacji. Bo zamiast pisać, składać i czekać, żeby ktoś coś zrobił w dzielnicy, woli załatwić to inaczej.
- Od 2,5 roku jestem prezesem stowarzyszenia „Aktywne Łagiewniki”. Mam więc kontakt z mieszkańcami dłuższy kontakt jako społecznik, niż jako radny. Uważam, że szkoda czasu na pisanie interpelacji, jak można sprawę załatwić od ręki. Wiem, gdzie to zgłosić i jakoś tak mam szczęście, że sprawy zwykle udaje się załatwić od ręki. Przynajmniej jeśli chodzi o te drobniejsze - mówi. Migają i psują się lampy na ul. Spacerowej? Wystarczył telefon. Mieszkańcy Koloni Zygmunt proszą o postawienie znaku , aby tiry przejeżdżające nie niszczyły pobocza i domu? Kolejny telefon członków „AŁ” do MZDIM i sprawa załatwiona.
Stowarzyszenie pomagało wyłapać dziki, uratowali i przekazali do schroniska jastrzębia, który pojawił się na działkach. Razem z nim w stowarzyszeniu działa 18 osób, w tym szóstka bardzo aktywnych. Trzon tworzy on, Dawid Zięba i Dawid Dąbrowski. Wspólnie prowadzą fanpage „Aktywne Łagiewniki”. Przeglądając go, widać, że udało im się ożywić dzielnicę.
- Jest nieco oddalona od centrum miasta, czasem mieszkańcy czuli się wyalienowani, jeśli chodzi o pewne działania. Z drugiej strony, nie jest to też jakaś duża dzielnica, więc zachęcić ludzi do wspólnych działań nie było tak trudno - mówi Dawid Zięba. - Potrafimy się skrzyknąć, tak jak przy akcji, kiedy przedszkole miała pozwolenie na wycinkę drzew, ale nie miał kto wywieźć gałęzi - opowiadają.
Chwalą ich też sami mieszkańcy. - Dzielnica ożyła. Człowiek jest starszy, nie zawsze ma możliwość pojechania na imprezę do centrum. A teraz u nas a to festyn, a to wigilia, a nawet teatr uruchomili - mówi pani Maria, łagiewniczanka od lat.
Integrując się w dzielnicy, nie zapominają o tym, aby nie odsuwać się od miasta.
Wzięli udział w biciu rekordów Mikołajów na Rynku. Społecznikom udało się porozumieć z TŚ, które przekazały specjalny wagon, który zawiózł ich na rekord. Wagon świątecznie przystroili uczniowie z Gimnazjum nr 9.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?