- Ale wcześniej wygraliśmy to, co mieliśmy wygrać. Kluczowe były mecze z Wisłą Kraków i dwoma innymi beniaminkami: Niepołomicami i Mickiewiczem Katowice - ripostuje Bogusław Mol, trener bytomian. - Ze wszystkich beniaminków zajęliśmy najwyższe miejsce w tabeli i stosunkowo wcześnie zapewniliśmy sobie utrzymanie - dodaje.
Bytomianie zajęli na koniec sezonu 11. miejsce, wygrywając 11 spotkań, a 17 przegrywając.
- Dlatego uważam, że zrealizowaliśmy plan zakładany przed sezonem. Nie byliśmy zagrożeni spadkiem, ani nie byliśmy uzależnieni od postawy innych zespołów w walce o utrzymanie - tłumaczy Mol.
O obliczu zespołu decydowała podstawowa piątka: Dariusz Szumilas, Adam Wilkin, Paweł Mol, Marcin Strużyna i Orest Bury. Jednak w wielu spotkaniach o zwycięstwach KK Bytom decydowali głównie Strużyna (16,6 pkt. na mecz) i Mol (14,1 pkt.). - Należy wspomnieć również o Wilkinie (12,9), który również miał duży wpływ na grę zespołu. Zresztą bywało, ze na tej trójce opierała się nasza gra - mówi Mol. Nie ukrywa, że jego zespół musi wzmocnić przynajmniej dwóch zawodników, aby w kolejnym sezonie KK Bytom mogło umocnić swoją pozycję w lidze. - Przy tym trzeba utrzymać tę kadrę, którą posiadamy - stwierdza krótko.
Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arki również
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?