Kiedyś ta kamienica w Bytomiu straszyła. Teraz jest m.in. nowa elewacja, siłownia na wolnym powietrzu, plac zabaw, rekreacja i dużo światła

Kiedyś stała tu zabytkowa kamienica z 1903 roku, a właściwie jej wrak. Na terenie wynoszącym prawie 1800 m kw znajdowały się jedynie puste przestrzenie po wyburzonych kamienicach.

- Rozpoczęcie prac było dosyć ciężkie - przyznaje wykonawca Paweł Kucab, właściciel firmy Efekt Sp. z o.o. - Jak zobaczyliśmy taką ruinę, to wygenerowało to w nas dużo stresu, jak inwestor wytłumaczył, co tu ma być zrobione. Finalnie efekt końcowy i zabezpieczenie tej ściany wyszło super. Jesteśmy zadowoleni z tego efektu - dodaje.

Teraz, zamiast straszącego pustostanu, jest odnowiona elewacja i stalowa konstrukcja zamykająca ul. Kwietniewskiego, wyposażona w platformy, na których można spacerować i siedzieć. Obiekt jest oświetlony i wyposażony w monitoring. Znalazło się miejsce na siłownię na wolnym powietrzu, plac zabaw dla różnych grup wiekowych i elementy małej architektury.

- Nie ma łatwych inwestycji. Ta natomiast była o tyle łatwa, że mieliśmy dobrego wykonawcę, a trudna pod względem konstrukcyjnego utrzymanie tej ściany - twierdzi inwestor Wiesław Wiśniewski. - 16 metrów w dół wbite są pale i zatopione w betonie, żeby ta ściana stała. Jesteśmy w miejscu, gdzie kiedyś była fosa. Tutaj nie ma nośności gruntu. Było to bardzo trudne przedsięwzięcie, ze względów technicznych - dodał.

Inwestycja napotkała wiele trudności. Finalnie udało się ją zrealizować na czas.

- Trzeba było przede wszystkim doprowadzić do oddzielenia substancji budowlanej od fasady budynku - wyjaśnia Łukasz Konarzewski, śląski konserwator zabytków. - To było bardzo trudne, ale to są problemy konstrukcyjne. Po stronie konserwatorskiej obawiałem się, że możemy mieć do czynienia z artefaktami jeszcze w kamienicy, że będą tam pozostałości, które są wartościowe. Okazało się, że nie było ich wiele i w zasadzie to co pozostało nie nadawało się już do ponownego użytku, do zamieszkania i używania tej kamienicy. Pozostała nam sama fasada, którą chcieliśmy uratować wszyscy razem. To się udało - dodał.

Ponieważ w sąsiedztwie przebiega droga krajowa DK 94, pierzeja ul. Kwietniewskiego została zamknięta szklanym ogrodzeniem spełniającym funkcje ekranu akustycznego.

- Kupiliśmy ten teren z zamiarem wydobycia z tego zakątka Bytomia czegoś pozytywnego. Od początku też przyświecał nam cel, by zrobić coś niestandardowego, stworzyć kontrast dla „kwartału”. Ponieważ teren ten sąsiaduje z należącym do naszej firmy budynkiem Starej Poczty przy ul. Piekarskiej, jest dla niego idealnym zapleczem, ale przede wszystkim jest to miejsce dostępne dla wszystkich. Mam nadzieję, że ta przestrzeń będzie dobrze służyć mieszkańcom, artystom - tłumaczy Krzysztof Grzelczak.

Chociaż efekt końcowy robi wrażenie i wielu mieszkańców chwali inwestycję, nie można przemilczeć faktu, że wzbudza wiele emocji. Niektórzy bytomianie zarzucają włodarzom miasta wyburzenie kamienicy przy ul. Kwietniewskiego 11.

- Mnie trochę żal. Pamiętam tam te domy i podwórka. Miały klimat. Nie rozumiem tej nienawiści starych ciekawych domów - twierdzi jeden z mieszkańców. - Na miejscu zawalonych kamienic stawia się tak zwane plomby, aby zapełnić lukę w oryginalnej zabudowie miasta. Robi się wydmuszki na chwilę, nie mówię, aby nic nie robić, ale jak będzie takie podejście, to co zostanie z tego miasta? - pyta drugi.

Projekt zakładający zagospodarowanie terenu przy ul. Kwietniewskiego 11 został w 2019 roku wpisany do zaktualizowanego Gminnego Programu Rewitalizacji. Bytom 2020+. „Gminny Program Rewitalizacji. Bytom 2020+” powstał przy dofinansowaniu ze środków Unii Europejskiej, w ramach projektu „BYTOM odNOWA - innowacyjne projekty mieszkaniowe i rozwój inicjatyw społecznych”, który współfinansowany jest ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Pomoc
Techniczna na lata 2014-2020 oraz budżetu państwa na podstawie umowy o udzielenie dotacji celowej
zawartej pomiędzy Ministrem Rozwoju a Gminą Bytom.

Firma ma w planach zamknięcie i zagospodarowanie dalszej części ulicy Kwietniewskiego. Inwestycja opiewała na kwotę 9,6 mln zł.