Jarmark staroci w Bytomiu: Targ pełen świątecznych prezentów

Boże Narodzenie za kilka tygodni, a Ty już się denerwujesz, myśląc o prezentach? Robi Ci się słabo na widok kolejek do kasy w supermarkecie? Z rezygnacją przewidujesz, że skończy się na zestawie kosmetyków, a identyczny znajdziesz dla siebie pod choinką? Mamy dla Ciebie alteratywę. Wybierz się na Bytomski Jarmark Staroci. przy ul. Modrzewskiego. Najbliższy będzie 2 i 3 grudnia. To ostatnia szansa na kupienie nietypowych prezentów przed Świętami

My byliśmy w minioną sobotę i sprawdziliśmy, jakie oryginalne prezenty można tu znaleźć. Było w czym wybierać, bo pojawiło się 535 wystawców. U Włodzimierza Horysiuka dużo wyrobów ze starego srebra. - To wyjątkowe rzeczy, bo niepowtarzalne. Na przykład komplet srebrnych łyżeczek z Norwegii. Oryginalne z wygrawerowanym wizerunkiem narciarza - pokazuje pan Włodzimierz.

U pana Wojciecha zegary. Wśród nich alabastrowy, z końca XIX wieku w zielononiebieskim kolorze. Nakręca się go raz na 8 dni. Miniaturki zegarków z domieszką złota np. w kształcie misia znajdziemy u pani Janiny. U niej także za 60 złotych oryginalną figurkę kaczki z firmy Gobel, wyprodukowaną w latach 60.
- Często tu wypatrzę cacka - przyznaje pani Anna, klientka. - Kiedyś zbierałam te z nalepką "made in China", taka plastikowa tandeta. Tu znalazłam rzeczy "z duszą" - mówi.

U Marcina Grechuty jest dużo antyków. Na przykład przepiękna toaletka z ogromnym lustrem w złoconych ramach. To jednak wydatek wyjątkowy, nie na każdą kieszeń. Na całym jarmarku jest sporo patefonów. Warto się targować. Za przedwojenny już na początku dostaję upust. Z 2,5 tysiąca na 2 tys. 100 zł. Stara walizka, lata 30.XX wieku idzie za 25 zł. Zainteresowaniem cieszą się też przedwojenne pocztówki, pokazujące Jurę Krakowsko-Częstochowską. Ceny - od 30 złotych za komplet.