Gimnazjum nr 5 w Bytomiu
Tak kolorowej szkoły jak ZSO nr 1, w którym jest G nr 5, z pewnością nie widzieliście. Nie uświadczycie na korytarzu pustej ściany! Są na nich: Żabie doły i inne obiekty kojarzone z Bytomiem w części regionalnej, przy pracowni biologicznej - dinozaury, jest też część japońska i wiele, wiele innych.
- Pierwsze kolorowe ściany powstały już 15 lat temu - śmieje się Iwona Grygiel, dyrektor G5. Od tej pory uczniowie sami dbają o wystrój szkoły. I widać, że chociaż to nie szkoła plastyczna, duch twórczy unosi się wszędzie.
Nowa pracownia plastyczna ma specjalne okrągłe stoliki. Tylko dwie szkoły w Bytomiu takie mają. Na ścianach reprodukcje, stoją sztalugi. Dbałość o utrzymanie kolorystyki widać wszędzie.
- Jeden z nauczycieli na zebrania rodziców wkłada nawet krawat pod kolor pracowni - zdradza jedna z nauczycielek.
W latach demograficznego wyżu, kiedy była tu jeszcze podstawówka, po korytarzach biegało nawet 1000 uczniów! Dziś jest ich w sumie 195, w tym 180 gimnazjalistów (ta reszta to jedna klasa liceum).
- To, że uczniów jest teraz mniej, sprzyja rodzinnej atmosferze, znamy się wszyscy - mówi pani dyrektor.
Nic więc dziwnego, że kiedy dowiedzieli się o głosowaniu w naszym plebiscycie na bytom.naszemiasto.pl, zorganizowali "pospolite ruszenie" połączone z rozdawaniem ulotek i docieraniem do absolwentów.
Lubią nowe programy, są aktywni
Szkoła lubi nowinki i nowe programy - w tym roku włączyli się do akcji Ruch Masowy Uczniów i zachęcają do aktywności. Stąd wycieczki rowerowe, obozy integracyjne na żaglówkach i obozy narciarskie (mają własnego instruktora).
- Mamy ogromne tereny zielone przy szkole i marzy nam się zrobienie tam boisk - zdradza pani dyrektor. Poza aktywnością fizyczną stawiają na regionalizm i języki. Mają specjalny program z języka niemieckiego, jest asystent z tego języka. Przymierzają się do klas dwujęzycznych, dlatego nauczyciele też się go uczą. Ostatnio uczniowie postanowili umieścić szkołę w internetowej wikipedii.Wymagało to sporo nakładu pracy, ale udało się.
- Wychodzimy z założenia, że nagroda jest najlepszą motywacją. Nagradzamy dzieci nie tylko za dobre wyniki, ale za każdą ciekawą i dobrą formę aktywności . To mobilizuje - podkreśla dyrektor szkoły.
Głos mają uczniowie
Mateusz Jędrzejczak, kl. I
Mieszkam bardzo blisko tej szkoły, ale nie tylko dlatego ją wybrałem. Jest naprawdę na wysokim poziomie, bardzo podoba mi się rozszerzony program nauki języka niemieckiego i forma, w jakiej prowadzone są lekcje. Mamy ładny teren przy szkole, gdzie w ciepłe dni możemy pograć w piłkę. No i świetny sklepik z gorącą czekoladą, kanapkami i pizzą prosto z piekarni.
Mateusz Jadwiszczok, kl. II
Bardzo zależało mi, żeby właśnie nasze gimnazjum wygrało i dlatego zaproponowałem akcję nagłaśniania plebiscytu przez roznoszenie ulotek na osiedlu. Największym plusem szkoły jest świetna integracja i to, że szybko się organizujemy i jednoczymy w konkretnym celu.
Marcin Jonik, Wojciech Dobraszczyk, kl. III
Lubimy naszą szkołę za to, że lekcje nie są nudne, nauczyciele z humorem, no i otwarci na nowoczesne nowinki oraz pomysły uczniów. Podoba nam się wystrój sal i dostęp do pomocy multimedialnych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?