Bytom w obiektywie: Adam Maniura fotografuje bytomskie kamienice

Bytom w obiektywie

Jego fotograficzny blog bytominside robi furorę w internecie. Adam Maniura, katecheta, bytomianin z Szombierek, sam jest zaskoczony.
- W Bytomiu jest wielu wspaniałych fotografów, publikujących zdjęcia miasta, ja ich chyba przebijam tylko ilością - śmieje się Adam. A ma ich około tysiąca na swojej stronie i Facebooku.
W projekcie strony pomógł mu Adam Marciszewski. - Dobra polityka informacyjna to połowa sukcesu - mówi Adam Maniura.
Chociaż patrząc na jego zdjęcia nie można mieć wątpliwości, że i ich jakość jest całkiem niezła (skończył studium fotoedukacji). Zdjęcia mają wyjątkowy klimat i pokazują Bytom w jego najpiękniejszych odsłonach.

Maniura zaczął miasto fotografować 7 lat temu. Zwykle rano, jeszcze przed zajęciami w szkole, aparatem zaglądał do klatek schodowych. Bo te upodobał sobie szczególnie. I jak sam mówi - kocha świetliki. - Moje pierwsze zdjęcia zrobiłem w bramie z sexshopem na Jagiellońskiej - śmieje się.
Na początku wrzucał zdjęcia bez opisu, na zasadzie zgadywanki. Potem zaczął jednak zaznaczać ulice. Jak się dostaje do klatek, gdzie są domofony?
- Mam swój patent, ale z wiadomych przyczyn nie mogę zdradzić - wyjaśnia.
Kocha Bytom i chce pokazywać jego najpiękniejsze strony. Jest kilka miejsc, które uchwycił na moment przed zmianą. Tak było z przepiękną, turkusową klatką na Jainty, która po przemalowaniu wygląda już inaczej. Często używa obiektywu "rybie oko" - przydaje się w wąskich pomieszczeniach. Ale pokazuje też Bytom nowoczesny (zdjęcia Agory) czy miasto z perspektywy tramwaju 38.
- Nagrody jednak jeszcze żadnej nie zdobyłem. Udało się to za to mojej córce - mówi Adam Maniura.
Robienie zdjęć sprawia mu ogromną przyjemność. Ma też świadomość, że czasem miejsca zatrzymane w kadrze szybko znikają. Dlatego trzeba je uwieczniać.