- Płonęła stara hala o wymiarach 16 na 50 metrów i wysokości około 4 metrów - mówi Adam Wilk, zastępca komendanta PSP w Bytomiu. Właściciel hali wynajmował ją na potrzeby dwóch firm.
- Z jednej strony płonęły pomieszczenia administracyjno - magazynowe, gdzie były meble i części samochodowe. Przy ścianach były też butle z gazem propan-butan, acetylenem i tlenem i pojemniki z olejem. Z drugiej strony zewnętrznej budynku leżały stare opony. Natomiast w środku były opony z felgami - wylicza Adam Wilk.
Kiedy strażacy przybyli na miejsce, płonęła już 1/3 hali. Poproszono o pomoc jednostki z Zabrza i Chorzowa. Na miejsce przyjechało 16 wozów i pracowało 60 strażaków.
- Udało nam się nie dopuścić do rozprzestrzenienia pożaru, nie doszło do zapalenia zbiorników i innych części, które były na zewnątrz przy ścianach budynku, spaleniu uległy przedmioty, które były w środku - dodaje Adam Wilk.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie, nie jest jednak wykluczone zwarcie instalacji elektrycznej.
Na razie trudno ustalić straty, jeszcze około godziny 8 trwało dogaszanie pożaru.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?