Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytom: Escape room, czyli co jest w pokoju prześladowcy?

Magdalena Nowacka-Goik
Bytom: Escape room, czyli daj się zamknąć. Razem z Grzegorzem i Zuzanną odwiedziliśmy pierwszy pokój zagadek w Bytomiu. Dostaliśmy instrukcję, zgodnie z którą zostajemy zamknięci w tajemniczym pokoju przez nieznanego nam prześladowcę. Przeszukując pokój, musimy odnaleźć znaki, która naprowadzą nas na szyfr, dzięki któremu odszukamy i otworzymy sejf, znajdziemy klucz i uda nam się opuścić pokój. Mamy na to godzinę. Łatwo nie było.

Bytom: Escape room

Do tajemniczego pokoju stalkera przy ul. Witczaka 9 zapraszają dwaj pasjonaci rozwiązywania zagadek, Krzysztof Wolniak i Łukasz Ziembikiewicz

- Pozornie wygląda to jak zwykły , opuszczony pokój - mówi Krzysztof Wolniak. - Są stare meble i tapczan. Ale także inne gadżety. W pokoju jest ciemno, ale dostaniecie jedną latarkę, dodatkowo, jak znajdziecie zapalniczkę, można zapalić także świece - wyjaśnia. Przed wejściem dostajemy opaski na oczy. Wchodzimy, słysząc specyficzną muzykę, zdejmujemy opaski i... resztę musicie zobaczyć sami. Trzeba być spostrzegawczym, wykazać się inteligencją i współpracą. Dla niecierpliwych - są i podpowiedzi. Ale zabawa jest świetna.

Do tej pory bytomski pokój odwiedziło już około 90 grup. Mogą liczyć od 2 do 5-6 osób (jest możliwość negocjacji liczby).

- Kiedy pierwszy raz sam pojechałem ze znajomymi do takiego pokoju, to na początku nie mogłem się zorientować, co właściwie mam robić. Ale kiedy złapałem bakcyla, wciągnęło mocno - przyznaje pan Krzysztof. Do tego stopnia, że jako weteran wędrówek po tajemniczych pokojach, postanowił razem z kolegą też taki stworzyć. - Wahałem się między Bytomiem a Tarnowskimi Górami, ale w końcu postawiłem na Bytom. Chciałem, żeby to było takie miejsce, gdzie w godzinach wieczornych tętni życie. I w Bytomiu bardziej się to czuje niż w Tarnowskich Górach - twierdzi pan Krzysztof.

Najmłodsi, którzy do tej pory wzięli udział w rozwiązywaniu zagadek w bytomskim escape room, to dziesięciolatkowie. Najstarsi mają grubo powyżej 60. roku życia. Przychodzą całe rodziny, a także znajomi, żeby spędzić miły wieczór, rodzice nastolatków organizują im tu także zabawy urodzinowe. Bardziej twórcze i integrujące, niż siedzenie przez cały wieczór z komórkami w rękach.

- Jesteśmy jednym z większych pokoi na Śląsku, jeśli chodzi o powierzchnię, to daje sporo możliwości - podkreśla Krzysztof Wolniak.
Na wiosnę planują otwarcie drugiego pokoju z innym scenariuszem.

Escape room. Co to jest?
Escape room ma swoje korzenie w świecie wirtualnych gier, gdzie w roku 1988 powstała pierwsza tego typu gra oparta wyłącznie na tekście, który pojawiał się na ekranie monitora. Sama treść przygody (opis pomieszczenia itp.) wystarczyła, by gracz dążył do postawionego celu, czyli ucieczki z zamkniętego pomieszczenia. A uciec można wyłącznie po rozwikłaniu wszystkich zagadek i rebusów.

Wcałej Polsce jest ich ok. 200, na Śląsku - 66, w samych Katowicach - 30. Gliwice mają ich ok. 20, Chorzów - 2.

Różnorodność scenariuszy - wielka przygoda. Gdzie się bawić? Wszystko zależy od wyobraźni. Możemy znaleźć się w piramidzie czy rycerskiej komnacie, pokoju Sherlocka , tropić seryjnego mordercę czy odkrywać tajemnice teatru lalek. W sąsiedztwie mamy np. Strych szalonego alchemika , Katowice, ul. Dębowa 65/2, a w Gliwicach - Nuclear Strike, ul. Zwycięstwa 50/1, Apokalipsę w Chorzowie - ul. Dąbrowskiego 11/3 (MANO)

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto