Nurkowie z Bytomia - faceci do misji specjalnych

Grupa licząca zaledwie 22 płetwonurków, którzy zawsze mogą liczyć na wsparcie Mariusza, czyli łodzi ratowniczej. Jedynej w strukturach Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu. Dodatkowo niezawodny samochód lublin. Dzisiaj to już zamierzchłe czasy. Od tamtej chwili minęła zaledwie dekada, a bytomska grupa do zadań specjalnych ma się czym pochwalić w całym regionie.

Aktualnie SGRW-N liczy 41 nurków i płetwonurków. - Mają do dyspozycji specjalistyczny samochód, łódź i ponton, echosondę oraz indywidualne komplety sprzętu do nurkowania, co umożliwia prowadzenie akcji na powierzchni i pod powierzchnią wody - wylicza z dumą mł.bryg. Adam Wilk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu.

Członkowie specjalistycznej grupy to prawdziwi twardziele. Od 2000 roku, czyli od momentu powstania grupy, przeprowadzili 193 akcje. - Między innymi strażacy-nurkowie podczas akcji ratowniczych uratowali osiem osób, odnaleźli i wydobyli ciała 83 osób, które utonęły - przypomina Adam Wilk.

Strażacy odnaleźli i wydobyli z wody zatopione samochody oraz inne przedmioty w tym pochodzące z przestępstw. Byli zawsze tam, gdzie na jakąkolwiek inną pomoc było już za późno - ewakuowali ludzi i zwierzęta z terenów zagrożonych powodzią.

Tylko w tym roku wyjeżdżali do akcji aż 41 razy. Nie mogło ich zabraknąć w czasie powodzi, która wywołała spustoszenie na terenie Bierunia. Uczestniczyli w akcjach w Goczałkowicach, Bytomiu i woj. świętokrzyskim, gdzie strach zajrzał w oczy mieszkańcom podczas ostatniej powodzi. Ostatnio brali udział w poszukiwaniu ciała wiceministra Eugeniusza Wróbla na zbiorniku wodnym Elektrowni Rybnik.

Strażacy z SGRW-N w Bytomiu reprezentują województwo śląskie, a w szczególności nasze miasto w zawodach sportowych. Warto przypomnieć, że w 2004 roku stanęli na szczycie podium zdobywając drużynowo i indywidualnie pierwsze miejsce w Mistrzostwach Marynarki Wojennej w Płetwonurkowaniu.