Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dworzec Bytom Bobrek: Czy to już koniec stacji? Budynek do rozbiórki

Magdalena Nowacka-Goik
M.Nowacka-Goik
Dworzec Bytom Bobrek: Czy to już koniec stacji? Budynek do rozbiórki. Ponad 140-letni budynek stacji ma zostać w tym roku rozebrany. Na razie "rozbierają" go złomiarze. Mieszkańcy mają pomysły, jak go zagospodarować. Ale czy kogoś to zainteresuje i stacja przetrwa?

Koniec stacji Bytom Bobrek?

W Radzionkowie stary budynek dworca kolejowego wykorzystano na utworzenie muzeum - Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku. Właśnie w tych dniach zaplanowano uroczystą inaugurację. Tymczasem u nas budynek dworca w Bobrku niszczeje. I ma być rozebrany.

Na zewnątrz budynek dawnego dworca - stacji Bytom Bobrek prezentuje się jeszcze całkiem dobrze. Gorzej, gdy podejdziemy bliżej. Wybite okna, przez które zaglądamy, pokazują zdewastowane wnętrza. A wielka szkoda, bo budynek ma rangę zabytkową. Powstał w 1872 roku, ma więc ponad 140 lat!

Na ścianach tabliczki informujące o zakazie wejścia i planowanej rozbiórce. Budynek nie jest jednak zabezpieczony. od frontu otwarte drzwi (prawdopodobnie do dawnego warsztatu). My do środka nie wchodzimy, ale jeśli wejdzie tam dziecko? Podłoga zbutwiała, na środku dziura. O nieszczęście nietrudno. Budynek niszczeje przez złomiarzy.

- Ponieważ od kilku lat dworzec Bytom-Bobrek nie pełni funkcji związanych z obsługą pasażerów, podjęliśmy decyzję o jego likwidacji - mówi Maciej Bułtowicz z biura prasowego PKP.
- Warto zaznaczyć, że na linii, przy której obiekt stoi nie ma ruchu pasażerskiego. Likwidacja nastąpi jeszcze w tym roku. Obecnie jesteśmy na etapie wyboru wykonawcy rozbiórki, więc trudno mówić o konkretnych kwotach i harmonogramie prac - tłumaczy. I zapewnia, że do czasu rozpoczęcia prac dworzec jest zabezpieczony przed wejściem osób nieuprawnionych.

Jak się przekonaliśmy, zabezpieczenia nie spełniają swojej roli. W wielu oknach na parterze wybite szyby nie bronią dostępu. Widać też, że ktoś tu zagląda - przy jednym z okien ustawiono nawet betonową kładkę. Otwarte jest też wejście do podpiwniczenia budynku.

Tymczasem bytomianie nie chcą się zgodzić na to, aby budynek zniknął. Założyli nawet wydarzenie na Facebooku "Nie! dla dewastacji dworca Bytom-Bobrek". W akcję zaangażowało się stowarzyszenie MYbytomianie z byłym prezydentem Bytomia, Piotrem Kojem na czele.

- Jako stowarzyszenie MYbytomianie dostrzegamy potencjał miejsca. Pięknie wpisuje się w konieczne działania rewitalizacyjne w tej dzielnicy - podkreśla Piotr Koj. Internauci prześcigają się w pomysłach. Jeden z mieszkańców zaproponował sprawdzone w Rumii rozwiązanie - "Stację kultury". Inna osoba - zagospodarowanie budynku na mieszkania (podobno już to zrobili bezdomni). Na pewno przydałaby się pomoc miasta. Ale czy Bytom na to stać? Główny dworzec w Bytomiu udało się przywrócić do dobrego stanu. Latem ubiegłego roku wyremontowano hol i przejścia. Teraz wykonano kolejne prace.

- Zakończyliśmy w styczniu remont wiaty peronowej na peronie 1 - mówi Jacek Karniewski z biura prasowego PKP PLK. Oczyszczono konstrukcje metalowe wiaty, wypiaskowano, zabezpieczono od korozji, pomalowano oraz naprawiono odwodnienie wiaty. Szacunkowy koszt tych prac to około 200 tys. złotych. - Po osuszeniu niewielkiej części sufitu przejścia pod torami na wysokości peronu 2, nastąpi zabezpieczenie jej powierzchni i pomalowanie z dostosowaniem do kolorystyki całego wnętrza przejścia - obiecuje Karniewski. Na podobne zmiany, nie ma co liczyć jeśli chodzi o stację Bobrek. Chyba, że mieszkańcy znowu zorganizują "pospolite ruszenie".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto