Bytom : Tramwaj do Miechowic: tak czy nie?
Ponad 30 lat temu zlikwidowano połączenie tramwajowe z centrum Bytomia do Miechowic. Przez moment pojawiła się szansa, że połączenie powróci. Przywrócenie linii nie znalazło się jednak w projektach unijnych. Ostateczna decyzja ma zapaść w wakacje.
To było dobre połączenie
Mieszkańcy tramwaju do Miechowic żałują do dzisiaj, bo jednak to wciąż popularny środek komunikacji. Zwłaszcza w dobie potrzeby szybkiego przemieszczania się - tramwaj nie stoi w korkach!
- Pamiętam to połączenie z dzieciństwa - wspomina Andrzej Kostek, radny Bytomia , a jednocześnie specjalista ds. strategii Tramwajów Śląskich.
- Połączenie przebiegało przez Karb i tramwaj miał przystanek na ul. Kołłątaja. Kursowały wtedy tramwaje typu N, a my jako dzieci kładliśmy na tory pięciogroszówki, żeby zobaczyć jak zostaną spłaszczone przez jadący tramwaj - wspomina.
- Tamta trasa była trochę inna, niż planowana do otworzenia, ale uważam, że naprawdę jej przywrócenie jest uzasadnione - podkreśla Kostek.
Jak odbudować?
Pomysł odbudowy połączenia byłby związany z przedłużeniem kursu linii nr 6 o trasę właśnie do Miechowic.
- W pierwszej wersji projektu modernizacji infrastruktury tramwajowej w perspektywie finansowej UE na lata 2014-2020 nie było zadania przedłużenia linii do Miechowi - wyjaśnia Andrzej Zowada, rzecznik Tramwajów Śląskich. Zadanie to pojawiło się natomiast w drugiej wersji projektu. Obie wersje zostały zgłoszone do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju (pierwsza za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach, druga Urzędu Miasta w Katowicach - lidera subregionu).
- Liczymy, że otrzymamy dofinansowanie dla projektu uwzględniającego zadanie do Mie-chowic i do tego się przygotowujemy. Mamy nadzieję, że Urząd Marszałkowski zmieni jeszcze wersję projektu przesłaną do MIiR. Pierwszych decyzji w tej sprawie spodziewamy się na przełomie lipca i sierpnia. Koszty tej inwestycji szacujemy na ok. 80 milionów złotych - mówi Zowada.
O tym, że połączenie tramwajowe do Miechowic powinno być, są też przekonane władze Bytomia. Ale bezpośredniego wpływu na decyzję nie mają. - Prezydent Damian Bartyla otrzymał informację, że zarząd województwa nie zgodził się na zwiększenie wartości projektu o koszty wynikające z połączenia pętli przy Politechnice Śląskiej z Miechowicami - mówi Adam Grzesik z wydziału promocji i kontaktów z mediami. - Mamy jednak nadzieję, że to nie będzie decyzja ostateczna i zostanie jeszcze raz przemyślana - dodaje.
Odtwarzają linię nr 7
Od roku trwa odtwarzanie linii tramwajowej nr 7 w Bytomiu- Łagiewnikach.
Linia ta łączyła Bytom ze Świętochłowicami od ponad stu lat. Przeżyła obie wojny światowe i kilka ustrojów politycznych. Funkcjonowała od 1901 do 2008 roku, aż do remontu ulicy Łagiewnickiej i ulicy Świętochłowickiej. Dopiero wtedy 7 miała okazać się mniej szczęśliwa. Na czas modernizacji tych ulic, linia została zawieszona, bo przecinała remontowaną jezdnię w dwóch punktach, znacznie utrudniając prace. Po zakończonym remoncie, jak się okazało, zawieszenie linii nr 7 miało jednak oznaczać likwidację. Po przebudowie linia będzie nowoczesna i dwutorowa. Prace nad odbudową zaczęły się w maju 2013 roku , a finał zaplanowano na lato bieżącego roku. Wykonuje je firma Skanska.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?