Bytom: skrzyżowanie otwarte, ale na tramwaj trzeba jeszcze poczekać

Niebawem minie osiem miesięcy, odkąd do Bytomia nie dojeżdżają tramwaje od strony Katowic i Chorzowa. Ich ruch uniemożliwia remont torów na ul. Siemianowickiej i Katowickiej. Remont potrzebny, chociażby z tego powodu, że na ul. Katowickiej wreszcie ma się pojawić drugi tor. Koniec prac planowano na 2018 r. W 2019 r. tramwaje nadal jednak nie jeżdżą.

- To, że nie jeżdżą tramwaje to jedna sprawa, ale przez ten remont jest też utrudniony dojazd do naszych domów - alarmują bytomianie.

O remoncie tym już kilka razy pisaliśmy w „Dzienniku Zachodnim”. Inwestor zrzucał winę na wykonawcę, a wykonawca - na inwestora. Prace wstrzymano jeszcze w 2018 r., wznowiono je dopiero po nowym roku. Roboty ruszyły, jednak wciąż trwają.

Na razie udało się otworzyć dla ruchu skrzyżowanie ulic Siemianowickiej, Witczaka, Katowickiej, Miarki i Chorzowskiej w centrum Bytomia.

- Na skrzyżowaniu została przywrócona docelowa organizacji ruchu, zaś ul. Siemianowicka otwarta dla ruchu pojazdów - informują urzędnicy z Bytomia.

Co jednak z całą inwestycją? Jak się okazuje, Tramwaje Śląskie nadal nie wiedzą, kiedy na Katowicką będą mogły wrócić tramwaje.

- Między ul. Matejki a Korfantego mamy już ułożone dwutorowe torowisko. Tak jest też między ul. Korfantego i Rostka, ale tam konieczna jest jeszcze wymiana gazociągu na ul. Zamenhofa - mówi Andrzej Zowada, rzecznik Tramwajów Śląskich.

Najmniej zaawansowane są prace między ul. Rostka a pl. Sikorskiego. W innej części miasta na dniach ma się zacząć remont torów na głównym wjeździe na osiedle Arki Bożka. Wjazd zostanie jednak utrzymany.

Remont torów tramwajowych w centrum Bytomia zakłada odbudowę drugiego toru na ul. Katowickiej. Po zakończeniu prac tramwaje jadące w obu kierunkach nie będą musiały już czekać na siebie na placu Sikorskiego i na przystanku przy ul. Głębokiej. Ten drugi ma się zmienić i być pierwszym na Śląsku i w Zagłębiu przystankiem wiedeńskim.

- To przystanek, przy którym jezdnia jest podniesiona do poziomu chodnika tak, żeby pasażerowie mieli łatwiejszy dostęp do tramwaju - wyjaśnia Andrzej Zowada.

Przystanki wiedeńskie w Bytomiu pojawić się mają również w przyszłości w ramach remontu torów na trasie linii tramwajowej nr 38. Obsługiwana zabytkowym taborem linia zostanie wydłużona, bo jeszcze w tym półroczu ma zostać ogłoszony przetarg na remont torów na ul. Piekarskiej i odbudowę linii z ul. Powstańców Warszawskich przez pl. Wolskiego do ul. Jagiellońskiej, którędy też ma jeździć „38”.

Od września ubiegłego roku mieszkańcy Bytomia nie mogą korzystać z komunikacji tramwajowej w kierunku Chorzowa i Katowic. Tramwaje linii nr 6 i 19 od strony Katowic dojeżdżają tylko do pętli w dawnej zajezdni w Bytomiu-Łagiewnikach. Aby dostać się do centrum Bytomia, należy przesiąść się na zastępczy autobus T-19, który jeździ na trasie Chorzów Rynek - Bytom Plac Sikorskiego.