Bytom: Chciał popełnić samobójstwo - ul.Wrocławska 51
W niedzielę 18 maja, około godziny 15, służby policyjne i straży pożarnej otrzymały informację, że z dziesiątego piętra bloku przy ulicy Wrocławskiej 51, chce skoczyć młody mężczyzna.
- Na miejsce przyjechaliśmy z naszą drabiną i skokochronami, ściągnęlismy też dwa dodatkowe z jednostek katowickiej i chorzowskiej - mówi Adam Wilk, zastępca komendanta PSP w Bytomiu. - Okazało się, że młody człowiek przeszedł już przez balkonową barierkę - dodaje.
Z desperatem rozmawiał policyjny negocjator. Po około trzech godzinach, udało mu się przekonać mężczyznę, aby zrezygnował ze swojego zamiaru.
- Mężczyzna ma około 28 lat i jest mieszkańcem Karbia - mówi Tomasz Bobrek, rzecznik prasowy bytomskiej policji. - Nie wiemy, dlaczego wybrał to miejsce, aby targnąć się na swoje życie. Wszystko wskazuje, że był pod wpływem środków odurzających. Został przewieziony na oddział psychiatryczny w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 4 w Bytomiu - dodaje Tomasz Bobrek.
Pierwszy sygnał o zdarzeniu, mailem, otrzymaliśmy od naszej Czytelniczki - Internautki: "(...) przed godziną 18 - tą przy ul. Wrocławskiej 51 lub 53 w Bytomiu z wieżowca z 10 - piętra chciał wyskoczyć ok. 20 letni chłopak. Przyjechały 2 straże pożarne, policja, ustawili amortyzator. Mnie zaciekawiło zbiegowisko ludzi. Powiem szczerze, że zachowanie ludzi było jak dla mnie okropne, tak jakby czekali na spektakularny upadek. A według mnie, jakby chciał skoczyć, to by dawno skoczył. Oczywiście, negocjatorowi udało się chlopaka przywołać do mieszkania, a reakcja ludzi była co najmniej jakby byli zawiedzeni.... ".
Byliście na miejscu? Macie podobne odczucia? Czekamy na Wasze komentarze
Policja radzi jak zaplanować podróż
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?