Są pierwsze efekty wrześniowego spotkania przy ul. Piłkarskiej

To krajobraz księżycowy, lub poligon do testowania wojskowych rosomaków - tylko tak można w skrócie opisać panoramę, która roztacza się przed śmiałkami, którzy zdecydują się na wycieczkę za boisko treningowe Polonii Bytom, gdzie znajdują się garaże. Właśnie ten widok i skargi "garażowców", skłoniły członków Stowarzyszenia Bytom Przyjazne Miasto do pomocy bytomianom. Do pierwszego spotkania członków Stowarzyszenia doszło w pierwszej połowie września. - Najlepszym rozwiązaniem dla najemców byłoby utworzenie wspólnoty garażowej, dzięki której mogliby wziąć zarządzanie terenem w swoje ręce - mówił prezes Stowarzyszenia Mariusz Wołosz.

Niedawno, doszło do kolejnego spotkania, a na luty jest zapowiedziane następne. - Jeśli wtedy ok. 400 najemców i 400 właścicieli indywidualnych zostanie członkami stworzonego przez siebie stowarzyszenia garażowego, to istnieje szansa, że jeszcze do końca przyszłego roku tereny przy Piłkarskiej zmienią się nie do poznania - mówi Tomasz Ćwiek, członek Stowarzyszenia Bytom Przyjazne Miasto i jednocześnie koncesjonowany zarządca nieruchomości. Ćwiek wyliczył, że jeśli najemcy i właściciele garaży uchwalą składki w wysokości 5 zł miesięcznie, to wspólnocie wystarczy pieniędzy na doprowadzenie terenu do ładu oraz na jego bieżące utrzymanie. - Jedynym warunkiem powodzenia pomysłu jest to, że członkami stowarzyszenia zostaną wszyscy najemcy i właściciele, czyli dokładnie 815 osób - mówi Ćwiek. Tylko dzięki takiemu rozwiązaniu wspólnota zabezpieczy się przed osobami, które zechcą utrzymywać się jej kosztem. - Co ciekawe, pomysłowi przyklasnęła Kompania Węglowa. Z zainteresowaniem przygląda się projektowi, który - w przypadku powodzenia - będzie można wykorzystać podczas rozwiązywania problemów z innymi nieruchomościami - dodaje Ćwiek.