Świecianie długo stawiali opór drużynie z ekstraklasy. I mieli nawet kilka dogodnych okazji, by cieszyć się z pierwszego gola. Tak się jednak nie stało a w 12. minucie Jakub Kąkol zdobył pierwszą bramkę dla gości.
Drugiego gola strzelił w 18. minucie Albert Betowski i do przerwy goście prowadzili różnicą dwóch trafień.
Po zmianie stron gospodarze próbowali odwrócić losy spotkania, ale popełnili sporo błędów. - Ekstraklasa takich błędów w kryciu i przy wyprowadzaniu piłki nie wybacza. Wykazaliśmy się też lepszą skutecznością – powiedział po meczu Tomasz Trznadel, trener GI Malepszy Arth Soft Leszno.
W drugiej połowie goście dołożyli jeszcze cztery trafienia. Świecianie nie potrafili odpowiedzieć ani razu.
- Ciężko przeskoczyć takiego rywala. Musimy wyciągnąć z tej porażki wnioski i skupić się na lidze. Bo wszystko jeszcze przed nami – powiedział natomiast Karol Czyszek, gracz Futsal Świecie.
Futsal Świecie – GI Malepszy Arth Soft Leszno 0:6 (0:2)
Bramki: Kąkol 2, Betowski, Wójtowicz (sam.), Garcia, Kozhemiaka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?