Pierwszy mecz wiosennej kolejki bytomskiej klasy A był szczęśliwy dla Czarnych Kozłowa Góra. Piłkarze na własnym boisku pokonali Orzeł Bobrowniki 3:1.
- Zespół jest dobrze przygotowany. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach piłkarze zaprezentują równie dobry poziom gry. W tym roku zamierzamy powalczyć o awans - zapowiada trener Eugeniusz Piowczyk.
Mniej szczęścia miały pozostałe drużyny. Orkan Dąbrówka Wielka przegrał 0:2 z Nitronem Krupski Młyn. To skutek przebudowy drużyny i gry w nowym składzie. Trener Bernard Wójcik mówi, że musi upłynąć trochę czasu, zanim zawodnicy będą zgrani i zaczną odnosić sukcesy.
Taki sam niezadowalający wynik 0:2 uzyskał Orzeł Biały Brzeziny Śląskie w pojedynku z ewidentnie silniejszą drużyną Orła Miedary. Piłkarze zapowiadają jednak, że kolejny mecz wygrają.
Z kolei Andaluzja pokonała Zamet 1:0, ale nie był to najlepszy mecz w wykonaniu naszych piłkarzy.
- To był mecz niewykorzystanych szans. Wejście w nowy sezon powinno być bardziej zdecydowane. Najważniejsze są jednak wywalczone trzy punkty, zwłaszcza, że chcemy powalczyć o miejsce w pierwszej trójce - mówi Janusz Hupert, kierownik drużyny.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?