Wczoraj piłkarze reprezentacji Polski odbyli pierwszy trening przed meczem eliminacyjnym EURO 2004. Na boisku Olimpii Piekary Śląskie trenowali wszyscy oprócz Emmanuela Olisadebe, który dopiero wczoraj przyleciał z Aten. Nigeryjczyk z polskim paszportem wziął jednak udział w popołudniowych zajęciach, które tym razem odbyły się na obiekcie Andaluzji.
Nie trenowali jedynie kontuzjowani Jacek Zieliński i Marcin Baszczyński. Ich występ w sobotnim meczu stoi pod dużym znakiem zapytania.
- Wszystko przebiega zgodnie z planem - relacjonuje Krzysztof Wawrzecki, kierownik reprezentacji. - Jak wiadomo, sytuacja w naszej grupie mocno skomplikowała się po porażce z Łotwą. Wszyscy liczyli, że po pierwszych czterech meczach będziemy mieli na koncie 12 punktów. Okazuje się, że maksimum to dziewięć. Atmosfera w zespole jest jednak bardzo dobra i każdy zdaje sobie sprawę, jak ważne będzie zwycięstwo z Węgrami. W Świerklańcu niczego nam nie brakuje, a miła obsługa ośrodka dba o nasze potrzeby.
W świerklanieckim Pałacu Kawalera, gdzie zakwaterowano kadrę, wszyscy piłkarze i członkowie sztabu szkoleniowo-organizacyjnego spotkali się na wspólnym obiedzie. Podano łososia w suszonych pomidorach, spaghetti bolońskie i neapolitańskie z klasycznym włoskim makaronem i zupę jarzynową. Po posiłku piłkarze zjedli deser złożony z ciasta i owoców. - W jadłospisie dominować będą głównie lekkie potrawy z ryb i makarony. Oprócz tego nie zabraknie deserów, ciast, lodów i owoców - powiedział Robert Sowa, kucharz reprezentacji.
Większość kadrowiczów zjechała się do Świerklańca już w poniedziałek. Natomiast Marcin Zając i Mariusz Liberda z Groclinu Grodzisk Wielkopolski byli w Pałacu Kawalera już od niedzieli. Pierwszym zagranicznym piłkarzem, który zjawił się na zgrupowaniu, był Jacek Krzynówek.
- Po wygranym meczu ze Stuttgartem w Bundeslidze, wsiadłem w samolot i odleciałem z Norymbergii. Lot miałem spokojny, chociaż nie ukrywam, że bardzo boję się latać. W Świerklańcu jestem już po raz drugi.
W poniedziałek po krótkiej przebieżce kadrowicze udali się na odnowę biologiczną w Reptach. Wczoraj wieczorem odbyła się konferencja prasowa z udziałem piłkarzy i trenera Pawła Janasa. Dziś kadra ma zaplanowany trening o godzinie 11.00 na boisku Olimpii. Po nim piłkarze wrócą do Świerklańca na obiad na godzinę 13.00. O godzinie 18.00 reprezentacja zagra jedyny sparing przed sobotnim meczem z Węgrami. Przeciwnikiem na Stadionie Śląskim będzie trzecioligowy Piast Gliwice.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?