Anna Pietrzak i Iwona Dziura w reprezentacji Polski!

O tym, że w Bytomiu od lat rozwijają się koszykarskie talenty, wiadomo od dawna. W większości miast ich postępy uzależnione są od solidnej drużyny ligowej. W Bytomiu od kilku lat nie ma klubu, w którym mogliby się pokazywać następcy Mariusza Bacika czy Agnieszki Bibrzyckiej, jednak co chwila słyszymy o kolejnych perełkach w naszym baskecie.

Na początku tygodnia dwie bytomianki, Iwona Dziura i Anna Pietrzak, dostały powołanie do reprezentacji Polski juniorek młodszych. Trener kadry Jarosław Zawadka oglądał zawodniczki MOSM-u na Mistrzostwach Polski, które odbyły się w Gorzowie Wielkopolskim. Obie zagrały bardzo dobrze i dostały się do drużyny, która przygotowuje się do startu na Mistrzostwach Europy juniorek.

- Dziewczyny od lat rozwijają się prawidłowo. Pamiętam jeszcze, gdy prowadziły je trenerki Danuta Bibrzycka i Ewa Pietrzak. Mają one wielki potencjał i na pewno są w stanie dużo osiągnąć w kadrze. Wiele jednak będzie zależało od trenera Zawadki, który prowadzi reprezentację. Mam nadzieję, że dostrzeże ich talent - mówi Henryk Zieliński, kierownik sekcji koszykówki w Miejskim Ośrodku Sportu Młodzieżowego w Bytomiu. Postępy Ani od lat śledzi również jej mama i pierwsza trenerka, Ewa Pietrzak.

- Moja córka z koszykówką obcuje od małego. Bardzo cieszę się z jej sukcesów. Mam nadzieję, że pójdzie w moje ślady, a może nawet osiągnie więcej. Naprawdę stać ją na bardzo wiele - zapewnia pani Ewa.

Dla bytomskich koszykarek powołanie do kadry jest największym sukcesem w ich dotychczasowej karierze. Obie mają po 15 lat. Iwona ma 178 cm wzrostu i gra na pozycji skrzydłowego. Ania jest 11 cm niższa, jest rozgrywającą.

- Bardzo się z tego cieszę i liczę, że załapię się do reprezentacji na dłużej - przyznaje Iwona. - Trenerzy kadry mówią, że mam charakter i chcę go pokazać na zgrupowaniu kadry. Moją największą zaletą jest bardzo dobra gra w obronie. Wiem, że czeka mnie jeszcze dużo pracy, ale mam nadzieję, że pojadę na Mistrzostwa Europy.

- Będzie to mój debiut w reprezentacji - dodaje Ania.

- Myślę, że mam szansę na dobre występy i zrobię wszystko, by tę szansę wykorzystać. Jako rozgrywająca mam dobry przegląd pola. Potrafię ładnie podać i dużo widzę na boisku. Mam nadzieję, że zaprezentuję swoje walory.

Wysoko szanse swych zawodniczek ocenia również Radosław Fudali, ich trener w bytomskim MOSM-ie.

- To zdecydowanie najlepsze zawodniczki w swej kategorii wiekowej. Mało tego, nie mają sobie równych nawet wśród starszych koleżanek. Jestem pewien, że pokażą na co ich stać w kadrze - liczy.