Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złodziejska sztafeta

Marcin Zasada
Od początku lipca złodzieje okradli I Śląską Brygadę Rakietową w Bytomiu z ponad 300 metrów przewodu telefonicznego o łącznej wartości około 80 tysięcy złotych.

Od początku lipca złodzieje okradli I Śląską Brygadę Rakietową w Bytomiu z ponad 300 metrów przewodu telefonicznego o łącznej wartości około 80 tysięcy złotych. W nocy ze środy na czwartek doszło do kolejnej kradzieży, już czwartej w ciągu ostatniego miesiąca. Wczoraj jednostka oficjalnie zgłosiła na policji popełnienie przestępstwa i wyceniła straty na blisko 30 tys. zł.

Złodzieje dobrze znają tereny, pod którymi biegnie drogocenny kabel. Jego metr bieżący kosztuje, bagatela 250 zł. Łupem ?złomiarzy? padło tym razem 120 metrów przewodu zakopanego wzdłuż ulicy Podleśnej, przy dukcie leśnym w Dąbrowie Miejskiej w Bytomiu. Policja rozpoczęła poszukiwania sprawców kradzieży.

- Właśnie dostaliśmy oficjalny faks ze sztabu jednostki ze zgłoszeniem popełnienia przestępstwa - powiedział nam wczoraj asp. Marek Szymala, oficer dyżurny I Komisariatu Policji w Bytomiu. - Jedynym sposobem na złapanie złodziei są kontrole w punktach złomu. Kradzieże i to nie kabli, ale wszystkich możliwych przedmiotów wykonanych z metalu to prawdziwa plaga Bytomia.

Płk. Marek Zięba, zastępujący dowódcę bytomskiej jednostki uważa, że uniknięcie takich kradzieży w przyszłości jest prawie niemożliwe. Zięba chciał nawet porozmawiać z nami na terenie jednostki, jednak wczoraj nie znalazł na to czasu.
- Zabezpieczyć teren, pod którym biegnie kabel? A w jaki sposób? Przecież biegnie on poza naszą jednostką - dziwił się Zięba. - Teraz wszystko w rękach policji. Proszę rozmawiać o tym z policją.

Przypomnijmy, że trzy tygodnie temu policja złapała dwóch złodziei, którzy ukradli 50 metrów wojskowego kabla. Trzech mężczyzn wiozło cenny łup na skup złomu. 2 lipca doszło do rekordowej kradzieży. Złodzieje wykopali wtedy 145 metrów przewodu.


Ewolucja wojskowa

Prędzej, czy później, cywilizacja dociera wszędzie, a przemiany dotykają nawet najbardziej zatwardziałych. Przed trzema tygodniami w bytomskiej jednostce naszą dziennikarkę straszono tajnymi służbami. Za to, że interesowała się sprawą kradzieży wojskowego kabla. Wczoraj obyło się bez gróźb, choć powód naszej rozmowy z dowódcami jednostki był podobny. Dyskusja pachniała oficjalną atmosfera czasów minionych, ale przynajmniej bać się nie trzeba było. Widać nasi wojskowi ewoluują jeszcze szybciej niż pielęgnice w Malawi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto